Powieść z 1994 roku.
Mimo wszystko po osiągnięciu pewnego poziomu głupota staje się nie do zniesienia.
Przez okno pędzącego samochodu widzę jak wszystko co kocham rozpada się. Nie przeczytane książki, nie opowiedziane żarty, nie widziane pejzaże.
Taki inny był ten jej synek, taki niezwykły...Lecz świat nie kocha podobnych mu ludzi...Świat próbuje się ich pozbyć, jak chwastów z ogrodu.
...mi nie jest- miał zamiar skończyć, ale podniósł wzrok znad dłoni, spojrzał jej w oczy i to, co w nich dostrzegł, sprawiło, że na chwilę zaniemówił. W jej oczach było zmęczenie i smutek...a może i samotność? Może przede wszystkim samotność? W każdym razie nie tylko to w nich dostrzegł. Dostrzegł w nich także siebie.
Wśród waszego rodzaju są tacy, którzy wierzą, że wszystko dzieje się zgodnie z jakimś scenariuszem, i tacy, którzy uważają, że wszystkim rządzi szczęście i przypadek. Prawda jest jednak taka, że życie jest zarówno przypadkowe, jak i celowe, choć nie w równych proporcjach.
Kiedy zostaje przekroczony pewien poziom zła, nic już się nie poprawia, może być tylko gorzej i gorzej
Każde życie różni się czymś od innego życia. Liczą się wszystkie albo nie liczy się żadne...
Ile trzeba mieć odwagi, by ruszyć traktor i zaorać plony, które uprawiało się sześć, może siedem lat? Ile odwagi trzeba, by zaorać zboże, kiedy wszystkie lata spędziło się na nauce, kiedy siać, jak podlewać, kiedy zbierać? Ile trzeba odwagi, by powiedzieć: "Muszę dać sobie spokój z groszkiem, groszek na nic mi się nie przyda, spróbuję raczej z fasolą albo z kukurydzą"?
Moim zdaniem, gdybyśmy mieli ogony, połowa z nas kręciłaby się za nimi przez cały dzień i próbowała je sobie odgryźć.
Ludzie, którzy mają całkowicie puste łby zawsze żyją najdłużej.
Przekonanie o własnej wyższości stanowi niezłą ochronę przed rzeczywistością.
Wszystko co robię robię pospiesznie by móc zrobić co innego. W ten sposób przemijają dni.
Bo miłość nie leci z kranu jak woda, nie możesz jej odkręcać i zakręcać, kiedy tylko zechcesz.
Pomiędzy tymi, którzy mogą spać, a tymi, którzy spać nie mogą, rozciąga się przepaść. To jeden z najgłębszych podziałów ludzkości
Zwykłe życie, toczące się tak jak toczy się życie, czyli najczęściej między wierszami na marginesach.
Szaleńcy zawsze są pewni tego, co widzieli i słyszeli. Nie same halucynacje, ale właśnie ta pewność czyni ich szaleńcami.