Starych nawyków trudno się pozbyć. Często, jak uważała, umierają dopiero z nami.
Przede wszystkim jednak chodziło o posłuszną, pospolicie wyglądającą żonę (..). Żonę, która w razie jakiegokolwiek kłopotu, mówiła słodko: "Cokolwiek postanowisz, Harlan, i tak będzie najlepiej". Kobiety, zapamiętajcie: taka żona nigdy nie musi się obawiać, że życie wycieknie z niej przez podcięte gardło.
Mówią, że miłość jest ślepa, ale to powiedzenie głupców. Czasami widzi zbyt dużo.
Kiedy serce przestaje bić, a mózg się dusi, nasze dusze gdzieś wędrują albo po prostu przestajemy istnieć.
Życie naprawdę naśladuje sztukę, czasami. A im prymitywniejsza sztuka, tym lepsza imitacja.
Ile niespodziewanych jaźni, ukrywających się w zakamarkach psychiki, może mieć w sobie człowiek? Zaczynała nabierać przekonania, że ta liczba jest nieskończona.
Małżeństwo jest jak dom w ciągłej budowie, każdego roku spostrzega się nowe pokoje. Pierwszy rok po ślubie to chatka, a po dwudziestu siedmiu latach powstaje wielka, pełna zakamarków rezydencja. Muszą w niej istnieć ciemne kąty i przestrzeń do magazynowania rzeczy, większość z nich jest zakurzona i opuszczona, w niektórych spoczywają nieprzyjemne relikty, o jakich wolałoby się nie wiedzieć, dopóki się ich nie znajdzie. Ale to żadna wielka sprawa. Takie relikty się wyrzuca albo zanosi do pomocy społecznej.
...ładna buzia u kobiety to miód, który przywabia mężczyzn do ula pełnego żądeł...
Pamiętam, jak z narastającym przerażeniem, złością i oburzeniem czytałem "Rok 1984" Orwella w wieku mniej więcej trzynastu lat, przedzierając się prze strony powieści i pochłaniając tę historię tak szybko, jak umiałem - i co w tym złego? Zwłaszcza że od tamtej pory do dzisiaj o niej myślę, a szczególnie gdy jakiemuś politykowi (...) uda się przekonać opinię publiczną, że białe to tak naprawdę czarne lub odwrotnie.
Jeśli ma się płaskostopie, nie można iść zabijać szkopów. Mężczyźni z płaskostopiem mogą jedynie zabijać żony.
- Straciłam rozum - powiedziała rzeczowym tonem. - Wypadł mi i obumarł w tamtym przepuście albo kiedy chodziłam wokół sklepu. To jedyne wyjaśnienie mojego zachowania.
Przypuszczał, że nawet w piekle ludzie dostają czasami łyk wody, nawet jeśli tylko po to, żeby głębiej przeżywać pełny horror niezaspokojonego pragnienia, kiedy znowu ich ono ogarnie.
Koty to mistrzowie przeżycia. Nie zwracają uwagi na to, kto je karmi, ważne żeby miska była pełna.
Udane małżeństwo to stan równowagi - o tym wiedzą wszyscy. Udane małżeństwo zależy również od wysokiej tolerancji na irytację - o tym wiedziała Darcy.
Oto coś innego, w co wierzę: jeśli udajesz się do bardzo mrocznego miejsca (...) to powinieneś zabrać ze sobą mocną latarkę i oświetlać nią wszystko. Jeśli zaś nie chcesz widzieć, to, na litość boską, po co w ogóle zapuszczasz się w ciemność?