Maź wylądowała na policzku Grunwalda, brązowa i śmierdząca. I zaczęła ściekać w dół. Wielki Boże, to było gówno.
Gdybym mógł zamknąć te drzwi, zabijając się
I znaleźć spokój, nawet jeśli to tylko nicość...
Niezależnie od kwestii godności własnej diabeł się cieszy, jak się człowiek spieszy.
(...) jest chyba ziarno prawdy w tym powiedzeniu, że ktoś tam wykopał sobie grób łyżką i widelcem.
U niektórych ludzi...tych, którzy mają w sobie coś z wagabundy...dusza jest przenośna.
U niektórych ludzi...tych, którzy mają w sobie coś z wagabundy...dusza jest przenośna.
Człowiek demaskuje po drodze większość kłamstw, ale wierzy w to jedno, które mówi, że życie ma znaczenie.
[...] cuda nie zdarzają się nikomu z wyjątkiem tych szczęśliwych czubków, którzy widzą je wszędzie