Człowiek z człowiekiem się nie zejdzie, ale góra z górą zawsze.
Jest w człowieku pewne nienasycenie istnieniem samym (...)
Wszyscy ludzie z natury pragną wiedzy.
Większość ludzi przedkłada siłę nad wolność.
Ludzie, którzy nie wierzą, nie wygrywają.
Człowiek rodzi się, kocha i umiera nie na próbę.
Wszyscy ludzie byliby sobie równi, gdyby nie mieli potrzeb.
Możemy człowieka ocenić po tym jak traktuje zwierzęta.
Teraz, gdy już poznałem się na ludziach, wolę psy.
Nie ma ludzi niewinnych, są tylko ludzie źle przesłuchani.
Największy błąd ludzki tkwi w ich mniemaniach.
Człowiek – dla celów wyższych – gotów jest wzbudzić w sobie najniższe instynkty.
Ludzie, którzy często mają rację, często zmieniają zdanie.
Osoby wolne od grzechu intelektualnej gnuśności możemy nazwać "zaangażowanymi": tacy ludzie są czujniejsi i aktywniejsi intelektualnie, są mniej skłonni do zadowalania się pozornie atrakcyjnymi odpowiedziami i bardziej sceptycznie podchodzą do przeczuć.
Goniąc za prawdą ludzie idą dwa kroki naprzód i znów cofają się o krok. Cierpienia, błędy i nuda życia rzucają ludzi do tyłu, ale tęsknota za prawdą i niezłomna wola pędzą ich ciągle naprzód.
[...] ludzie będą latali balonami, zmieni się krój marynarek, może odnajdą szósty zmysł i nawet go rozwiną, ale życie będzie wciąż takie samo: trudne, pełne tajemnic, szczęśliwe. I za tysiąc lat człowiek też będzie wzdychał: 'Ach, jak ciężko żyć' - a jednak tak samo jak dziś będzie się bał, będzie nienawidził śmierci.
(...) gardzić cierpieniem byłoby dla niej równoznaczne z pogardą dla samego życia, cała bowiem istota człowieka polega na odczuwaniu głodu, chłodu, krzywd, strat i hamletycznego strachu przed śmiercią. W tych odczuwaniach mieści się całe życie; można to życie z trudem znosić, można je nienawidzić, ale nie można nim gardzić.
Ciebie zaś człowieku, nazywają durniem za to, że tolerujesz to kłamstwo, że znosisz krzywdy i poniżenie, nie mając śmiałości oświadczyć otwarcie, że jesteś po stronie ludzi uczciwych i wolnych, i sam musisz kłamać i uśmiechać się, a wszystko to dla kawałka chleba, dla ciepłego kąta, dla jakiejś tam rangi funta kłaków niewartej - nie, tak dalej żyć niepodobna!
Kiedy człowiek chwyta swoje szczęście po trochu, po kawałku, a potem je traci, tak jak ja, to w końcu ordynarnieje, robi się zły...
Tak samo jest w życiu...W poszukiwaniu prawdy postępują ludzie dwa kroki ku przodowi, a jeden w tył. Cierpienia, omyłki i nuda odrzucają w tył, lecz pragnienie prawdy, uparta wola pcha naprzód, naprzód. I kto wie? Może dopłyną do istotnej prawdy...