Jak wielu przed nim odkrył, że najtrudniej jest przekląć po raz pierwszy, a po pierwszym razie nie ma lepszego lekarstwa na złe samopoczucie niż właśnie przekleństwo.
Aha, widzę, że właśnie za tym tęskni twoje serce. Dla klejnotów popełnia się zbrodnie, dla złota morduje dwukrotnie, ale nic nie dorówna radości z widoku czołgających się u stóp ludzi, prawda?
Ja mam buty, ty masz buty, wszystkie dzieci Boga mają buty (...). A przynajmniej taka jest
powszechna opinia.
(...) wiedział, wiedział, że postępuje słusznie, robi to, co powinien robić, to było ka, pieprzone ka, i tak załatwia się sprawy, gdy jest się rewolwerowcem.
(...) nie ma lepszego środka na najnieszczęśliwsze nieszczęścia i najsmutniejsze smutki niż dobre ugryzienie w zadek.
Za to nie wątpił, że w Hambry wody na powierzchni płynęły w zupełnie inną stronę niż wody w głębi.
Jak powiedział skorpion do umierającej dziewicy: wiedziałaś, że jestem jadowity, gdy mnie podnosiłaś.
Nie ma nic złego w odczuwaniu strachu, bać się - to normalne, ale okazać strach..o, to już zupełnie co innego.
Wiem, że jestem dokuczliwy jak wrzód na tyłku, proszę pana, jak hemoroidy w dupie i zapewne nawet jak obolały cieknący chuj (...)
Powiedz mu, że dobrze robi ze złych powodów, a przez to myli się od początku do końca
Mężczyźni. Nie mogła pojąć, dlaczego tak wiele kobiet boi się mężczyzn. Czyż bogowie nie stworzyli ich z najdelikatniejszą częścią flaków wiszącą tak po prostu, na świeżym powietrzu, niczym jakieś nienormalne jelito? Kopnąć ich tam, a zwijają się jak ślimaki. Popieścić ich tam, a mózg im się rozpływa.
Jeśli to ka, pojawia się jak wicher, a twoje plany będą jak stodoła w obliczu cyklonu.
Mężczyźni są śmieszni, tacy śmieszni,
a najśmieszniejsze jest w nich to, że nie zdają sobie sprawy
z własnej śmieszności.