Starość nie jest niczym innym, jak tylko powtórzeniem wieku dziecięcego.
Słowa dziecka to staremu kwiaty.
W zimie potrzebne jest ciepłe okrycie, w starości – brak zmartwień.
Edukacja to najlepsze zabezpieczenie na starość.
Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci.
Seks jest sportem młodych i sekretem starców.
Starość nie chroni nas przed miłością, ale miłość chroni nas przed starością.
Starość to jest coś takiego bez wyjścia.
Starzy to jak dzieci, chcą, żeby ich ktoś pożałował, a starego nikt nie żałuje.
Jak pisze Fredro – im człowiek starszy, tym częściej ogląda się za siebie i zauważa, że smutno jest żyć, jeśli nie ma do kogo powiedzieć: czy pamiętasz? Fredro uważa też, że kto siwieje, chętniej bajdurzy.
...starość jest jak samolot, który leci pośród burzy. Kiedy raz się tam znajdziesz, nie możesz już nic zrobić. Nie zatrzymasz samolotu, nie zatrzymasz burzy, nie zatrzymasz czasu. A zatem warto przyjąć ją spokojnie, z mądrością.
Zawsze przecież w starości zaczyna się mieć spokój z tymi rzeczami i robi się człowiek wolny; kiedy żądze przestają szarpać i opadają, to robi się całkiem tak, jak to u Sofoklesa: można się pozbyć panów bardzo wielu i to nieprzytomnych.
Więc w tych rzeczach i jeśli chodzi o stosunki w domu też - to jedna jest rzecz decydująca, ale to nie jest starość, Sokratesie, tylko charakter człowieka.
Czego się człowiek za młodu nauczy to i na starość mruczy.
Starcowi trudno odmłodnieć, zdziecinnieć łatwo.
Niektórzy... im są starsi, tym są mądrzejsi. Niestety, większość ludzi tylko się starzeje. – Odwraca się do mnie. – Ty należysz właśnie do tej grupy. Jesteś tak samo głupi jak w dniu, kiedy się urodziłeś.
Jedną z najtrudniejszych rzeczy w starzeniu jest przyznanie się do błedów, których nie można już naprawić.
Tak czy inaczej, w moim wieku żadne marzenie nie jest świeżej daty. Wszystkie są stare.
(…) kto z młodu nie wyszaleje, musi na starość.
Z wiekiem uczymy się cieszyć tym, co mamy. To jedna z niewielu dobrych rzeczy związanych ze starzeniem się.