Wyglądało to beznadziejnie, przepraszam, ale taka prawda, na pewno nie było to miejsce, w którym by warto żyć, a co dopiero umierać.
Potraktuj lekturę tak jak wyprawę w nieznane. Poruszaj się bez mapy, rysuj za to własną, w miarę jak posuwasz się naprzód.
Niemal zawsze wiemy, co jest dla nas najlepsze, ale czasem wiedza wydaje się bardzo blada w porównaniu z namiętnością. Smutna prawda.
Wiele lat później zdałem sobie sprawę, że dla wielu wykładowców był to problem moralny. Nie chcieli znaleźć nazwisk swoich byłych studentów na liście poległych i zastanawiać się, czy nie jest to także ich wina. Dwója czy tróją z minusem często decydowała o tym, czy chłopak widzi i słyszy, czy jest kaleką leżącym bez przytomności w jakimś polowym szpitalu.
Krew prosto z serca, pomyślał i nie wiedzieć czemu ogarnęło go radosne uniesienie. Po raz pierwszy od wielu lat, przypomniał sobie, że można oderwać myśli od przyziemnych, codziennych spraw, że można skierować je znacznie wyżej. Niemal natychmiast poczuł, iż to właśnie się z nim dzieje, że szybują coraz wyżej i wyżej. Pąsowe płatki lśniły na porysowanym blacie biurka jak rubiny, jak tajemne światła utoczone ze skrytego serca świata. Nie jednego świata, przemknęło mu przez głowę. Są też inne, miliony światów, obracających się na iglicy Wieży.
Oczywiście są też wspaniałe książki, w których nie ma ani kawałka dobrej opowieści. Od czasu do czasu czytaj dla samej opowieści, chłopcze. Nie bądź jak te snoby, które uznają tylko literaturę 'wysokich lotów'. Od czasu do czasu czytaj też coś dla samych słów, dla języka. Nie bądź jak głupole, którzy nigdy tego nie robią. A jeśli uda ci się znaleźć książkę, w której jest i ciekawa historia, i piękny język, traktuj ją jak największy skarb.
Dobre książki nie zdradzają od razu wszystkich swoich tajemnic.
Jeżeli chcesz się nauczyć kłamać, niemówienie wszystkiego może być dobrym początkiem.
W miarę upływu czasu medale stają się coraz mniej istotne, coraz bardziej przypominają nagrodę, którą dostajesz w liceum za nauczenie się wiersza na pamięć, albo dyplom za pobicie rekordu na długi dystans. Kolejny przedmiot, który się trzyma na półce.
W jej oczach pojawiło się odległe spojrzenie, jakie mają ludzie, którzy potkną się o jakieś wspomnienie jak o but w ciemnościach.
Ludzie dorastają, dorastają i porzucają dzieci, którymi byli.
Trzeba zakasać rękawy, zacisnąć zęby i twardo dążyć do wyznaczonego celu. Życie nie jest lekkie ani sprawiedliwe.
Im mniej wiesz, w tym więcej możesz uwierzyć.
Rzecz, na której wspomnienie śmiejesz się jeszcze po trzydziestu latach, nie jest marnowaniem czasu. Według mnie to coś bliskiego nieśmiertelności.
Dorosłość osiąga się stopniowo, trudnymi do przewidzenia zrywami i skokami nierównej długości.
Zabijanie dla pokoju jest jak pieprzenie się dla cnoty.