Lecz człowiek... jest bardzo egoistyczny, nie może się uspokoić i być sobą, chce, żeby z jego ego wiązała się jakaś wielka misja.... nie, nic takiego nie widzę.
Oto co znaczy miłość: przynajmniej w obecności jednej osoby możemy być całkiem nadzy. Wiemy, że ona nas kocha, więc nie zrozumie nas źle. Wiemy, że kocha, więc znika w nas strach. Człowiek może ujawnić wszystko. Człowiek może otworzyć wszystkie drzwi, może zaprosić do środka. Człowiek może zacząć uczestniczyć w istocie drugiej osoby.
Nikt nie lubi szczęśliwego człowieka, ponieważ szczęśliwy człowiek rani ego innych.
Niebem płyną chmury i pawie tańczą, ale człowiek nie umie już tańczyć. Stał się kaleką. Kwitną drzewa, lecz człowiek myśli, nic nie czuje, a bez uczuć niemożliwy jest rozkwit.
Ludzie zazwyczaj przerzucają odpowiedzialność na innych. Czynią ich odpowiedzialnymi za swoje cierpienia.
[...] człowiek dochodzi do poznania cierpiąc. Nie możesz odrzucić czegoś jedynie na drodze logicznego rozumowania. Możesz to zrobić tylko wtedy, gdy cierpienie stanie się niemożliwe do zniesienia.
Trzeba zrozumieć, że ta powszechna żądza władzy wynika z poczucia wewnętrznej pustki. Dominacja nad innymi ludźmi prowadzi do pozbawienia ich godności, niszczy indywidualność i przekształca w niewolników. Człowiek spełniony nie pragnie władzy.
Nie ma Boga - stworzenie koncepcji jego istnienia dowodzi, że człowiek nie wie, po co istnieje. Ukazuje bezradność człowieka i to, że nie odnalazł on sensu. Dzięki stworzeniu koncepcji Boga człowiek może uwierzyć w jakiś sens i wieść to daremne życie w przekonaniu, że ktoś o niego dba.
Gdyby Bóg istniał, człowiek nie mógłby być wolny. Przy Bogu człowiek zawsze będzie niewolnikiem a wolność pustym słowem. Dopiero gdy nie ma Boga, wolność zaczyna nabierać znaczenia.
Cudem jest jak ludzie mogą siebie sami oszukiwać i wierzyć, że jest jakaś nadzieja. Ten zewnętrzny świat jest beznadziejny, jest skazany na zagładę.
Ludzie nie chcą prawdy, chcą wiary.
Człowiek to miejsce spotkania ziemi z niebem, spotkania ciała z duszą.
Każda osoba jest nieskończoną tajemnicą – niewyczerpaną i niezmierzoną. Dlatego nigdy nie można powiedzieć: "Znam ją" lub "Znam jego". W najlepszym wypadku możesz powiedzieć: "Starałem się najlepiej, jak mogłem, lecz tajemnica pozostała tajemnicą".
W życiu każdego człowieka dojrzewanie oznacza zagłębianie się w siebie - tam są korzenie.
Mówicie jedno, a robicie coś innego, bo w was samych istnieje rozłam.
Znamy siebie tylko poprzez innych, a inni znają tylko naszą zewnętrzną formę. Dlatego utożsamiamy się z tą formą. Znamy swój obraz odbijający się w oczach innych ludzi albo w lustrze.
Człowiek rodzi się po to, żeby przeżyć życie i to od niego zależy czy go nie przegapi.
Błądzić jest rzeczą ludzką, przyznać się do tego - boską.