Tak się składa, że im więcej się mówi o szczęściu abstrakcyjnego człowieka (...) tym bardziej zdaje się cierpieć człowiek rzeczywisty.

Tak się składa, że im więcej się mówi o szczęściu abstrakcyjnego człowieka (...) tym bardziej zdaje się cierpieć człowiek rzeczywisty.
Bez cierpienia nie zrozumie się szczęścia.
Gdzie jest zdolność poznania i serce głęboko czujące, tam na pewno nie zabraknie bólu i cierpienia. Ludzie naprawdę wielcy skazani są na tym świecie na wielki smutek.
Nie tobie się pokłoniłem, lecz całemu ludzkiemu cierpieniu.
Błąkał się po ulicach bez celu. Słońce zachodziło. Ostatnio ogarniało go jakieś dziwne przygnębienie. Nie było to przygnębienie szczególnie dojmujące i bolesne. Lecz było w nim przeczucie czegoś nieustannego, wiekuistego, przeczucie beznadziejnych lat, bezdennej czarnej rozpaczy, przeczucie całej wieczności zamkniętej w „metrowej przestrzeni”.
Kto sumienie posiada, niech cierpi, skoro zdał sobie sprawę z pomyłki. Będzie mu to karą.
Bo cierpienie, proszę pana, to wielka rzecz. W cierpieniu jest pewna idea.
Cierpienie i ból nieodłącznie towarzyszą szerokim horyzontom myślowym i głęboko współczującemu sercu.
Czy istnieje na całym świecie istota, która by mogła i miała prawo przebaczyć? Nie chcę harmonii, nie chcę z miłości do człowieka. Chcę raczej zostać z nie pomszczonymi cierpieniami. Wolę zostać przy swoich nie pomszczonych cierpieniach, przy oburzeniu, choćbym i nie miał racji.
Ludzie uważają tę całą komedię za coś poważnego, nawet mimo swej niezaprzeczonej mądrości. To stanowi ich tragedię. No i cierpią, oczywiście, lecz… bądź co bądź żyją za to, żyją realnie, nie fantazjują, bo cierpienie to właśnie życie.
To dziwne, że ludzie, którzy wspólnie cierpią, nawiązują silniejsze więzi niż ci, którzy są najbardziej zadowoleni.
Za każdym słodkim uśmiechem kryje się gorzki smutek, którego nikt nie może zobaczyć i poczuć.
Cierpienie dla mnie jest centrum mojego światopoglądu i mojej poezji.
Nigdy nie wie się, co poradzić z tym krzykiem, co odzywa się w nas samych.
I najbardziej boli, że potomkowie uważać będą nasze pokolenie za głupsze, nieudolniejsze i potulniejsze, niż było naprawdę!...
Dla człowieka nie ma większego bólu do zniesienia niż ten, kiedy wszystko widzi, a nic nie jest w stanie uczynić.
Człowiek napotkawszy przeszkodę, której nie może zniszczyć - zaczyna niszczyć sam siebie.
Cenę niewolnika ustalało się według jakości uzębienia. Ludzie wyrywali sobie zęby albo piłowali je kamieniami, żeby mieć niską wartość rynkową. Tyle męki, żeby być wolnym.
Nasz naród do życia potrzebuje nieszczęścia. Dopiero, kiedy pojawia się nieszczęście – nieudane powstanie warszawskie czy inna klęska – jesteśmy kimś. Krzywda nas wywyższa ponad inne narody. Polska kultura jest kulturą nekrofilską. Śmierć powoduje uszlachcenie człowieka…. Polacy są więc lepsi w celebrowaniu pogrzebów i klęsk niż sukcesów… . Polacy umieją się jednoczyć, ale wokół nieszczęścia. A ponieważ wiemy, że świat nie docenia naszego cierpienia, pokażemy: w celebrowaniu śmierci i tragedii jesteśmy mistrzami świata!… Az świat wreszcie przyzna: oni cierpieli najbardziej. Bardziej niż Żydzi. Już zresztą się słyszy: „Nikt tak nie umie cierpieć , jak my”.
Filozofia Amharów jest pesymistyczna, smutna, dlatego ich spojrzenia są smutne, a przy tym czujne i wypatrujące, twarze mają poważne, rysy napięte, rzadko zdobywają się na uśmiech.