Wiara - nie zdziałasz nią wiele, lecz bez niej nie dokonasz niczego.

Wiara - nie zdziałasz nią wiele, lecz bez niej nie dokonasz niczego.
Istnienie Boga jest przedmiotem wiary, a nie wiedzy.
Łatwo przychodzi wiara w to, czego się pragnie.
Wierzy się w coś nie dlatego, że jest to racjonalne, lecz dlatego, że często powtarzane.
Iwan Fiodorowicz dodał przy tym, że na tym właśnie polega całe prawo natury, dość więc pozbawić ludzkość wiary w nieśmiertelność duszy, aby natychmiast wygasła miłość, a nawet więcej — wszelka siła żywotna, przedłużająca życie na świecie.
Nauczano mnie Historii Świętej, Ewangelii, katechizmu, ale nie dawano mi środków do zdobycia wiary; w rezultacie zrodził się bezład, który stał się moim ładem indywidualnym.
Jak się wierzy w siebie to wszystko się jakoś układa.
Wygodniej wierzyć innym niż samemu sobie.
W ludziach niewierzących jest czasem więcej szczerości, dobroci, a ich poziom etyczny jest nieraz większy niż tych, którzy się manifestacyjnie deklarują jako wierzący.
Że nie każda wiara musi być od razu szlachetna tylko dlatego, że wiara – przykładów nie brakuje.
Ateista jest bezbronny wobec wierzącego, natomiast wierzący nie jest bezbronny wobec ateisty. Ateista musi udowadniać, co jest zajęciem samo w sobie trudnym, ulegającym niepewności, natomiast wierzący ma tylko piękne, czyste, swoje: ja wierzę, i nic do dodania.
Obietnice mają wartość tylko dla tych, którzy w nie wierzą.
Wiara, podobnie jak światło, powinna być zawsze prosta i nieugięta; podczas gdy miłość, podobnie jak ciepło, powinna promieniować ze wszystkich stron i pochylać się nad wszelkimi potrzebami naszych braci.
Jak pieczęć uwierzytelnia list, tak dobre uczynki uwierzytelniają wiarę.
Grzechem głównym wiary wydawało mi się to, że wyprzedza ona doświadczenie.
Ludzie nie chcą prawdy, chcą wiary.
Nie chcę być wyznawcą; chcę być wiedzącym.
Nie wierzę w wiarę. Moje podejście polega na poznawaniu, a to zupełnie inny wymiar. Zaczyna się od zwątpienia, a nie od wiary. Gdy w coś uwierzymy, przestajemy pytać. Wiara to jedna z najbardziej szkodliwych rzeczy, które niszczą ludzką inteligencję.
– Wszyscy musimy w coś wierzyć – mówił pan Tagomi.
– Sami nie potrafimy znaleźć odpowiedzi, nie umiemy zajrzeć w przyszłość.
Wiara stoi na drodze nauki.