Umysł nie jest naczyniem, które należy napełnić, lecz ogniem, który trzeba rozniecić.
Choćby wszystko zawiodło, to duch wszystko pokona.
Rdza niszczy żelazo, a kłamstwo duszę.
Myśl jest pracą umysłu, marzenie jest jego rozkoszą. Kto myśl zastępuje marzeniem, ten nie odróżnia pożywienia od trucizny.
Ktokolwiek kontroluje media, kontroluje umysł.
Granice? Nigdy żadnej nie widziałem, ale słyszałem, że istnieją w umysłach niektórych ludzi.
Ludzki umysł podejmuje na pozór niezrozumiałe decyzje, będące wynikiem niezwykle szybkich (niemożliwych do odtworzenia) operacji myślowych.
Dwiema największymi tajemnicami całej natury są umysł i wszechświat.
Badania nad efektami torowania zaowocowały odkryciami, które stawiają pod znakiem zapytania pogląd, jakoby ludzie byli świadomymi i autonomicznymi autorami swoich osądów i wyborów.
...dobry nastrój, intuicja, twórcze myślenie, łatwowierność oraz zwiększona skłonność do polegania na Systemie 1 są ze sobą powiązane.
Na przeciwległym biegunie mamy inne połączenie – smutku, czujności, podejrzliwości, podejścia analitycznego i wzmożonego wysiłku.
Dobry nastrój rozluźnia kontrolę Systemu 2 nad wykonywanymi zadaniami: w dobrym nastroju ludzie działają bardziej intuicyjnie i twórczo, ale zarazem są mniej czujni i bardziej narażeni na logiczne błędy.
Pogląd, że mamy zaledwie ograniczony dostęp do funkcjonowania własnego umysłu, jest trudny do przyjęcia [...] jednak tak właśnie jest: wiesz o sobie o wiele mniej, niż sądzisz.
Odpowiedź heurystyczna nie musi być prostsza ani bardziej oszczędna od właściwego pytania – po prostu jest bardziej dostępna, zostaje szybciej i łatwiej przetworzona.
Jaźń pamiętająca niekiedy się myli, ale to właśnie ona prowadzi umysłową punktację, to ona decyduje, jakie lekcje wyciągniemy z życia i to ona podejmuje decyzje. Lekcje, które czerpiemy z przeszłości służą temu, żeby mieć jak najlepsze wspomnienia w przyszłości, a niekoniecznie temu, żeby mieć jak najlepsze doznania. Tak wygląda tyrania jaźni pamiętającej.
Kierując się zasadą „Istnieje tylko to, co widzisz”, umysł zbyt łatwo osiąga
pewność jedynie dlatego, że ignoruje wszystko to, czego nie wie.
Aktualny stan umysłu silnie wpływa na ogólną ocenę szczęścia.
W nasze umysły wpisana jest niekonsekwencja. Mamy silne preferencje dotyczące trwania doznań przyjemności i bólu. Chcemy, żeby ból trwał krótko, a przyjemność długo. Jednak ewolucja tak ukształtowała naszą pamięć – będącą funkcją Systemu 1 – że reprezentuje tylko najintensywniejszy moment epizodu bólu lub przyjemności (szczyt) oraz doznania pod koniec epizodu. Pamięć, która ignoruje czas trwania doznania, nie jest zgodna z naszą preferencją, każącą wybierać długą przyjemność i krótki ból.