To, że więzienie było zamaskowane przez luksus, powiększało tylko jej przerażenie.
Kobiety mają z natury zdolności przystosowawcze. W tym tkwi ich siła, a jednocześnie słabość. Badają grunt wokół siebie, stopniowo akceptują warunki i jak przystało na realistki, starają się żyć w nich jak najwygodniej.
Wiele zawdzięczamy, madame, bogatym filantropom. Nie są tacy jak rząd, który zawsze stara się robić wszystko jak najmniejszym kosztem.
- Chrześcijaństwo zrobiło z kobiet idiotki - powiedziała. - Ten kult słabości, to łzawe użalanie się nad sobą! Poganki miały prawdziwą siłę. Cieszyły się życiem i zwyciężały!
(...) ci, których można by nazwać zakałami rodzaju ludzkiego, dostrzegają swoją szansę i wykorzystują ją!