Umieść ten obrazek na swojej stronie / blogu, kopiując kod html poniżej, a co 10 minut pojawi się losowy cytat z tej kategorii:
Udział w obrzędach razem z małpami poniżał mnie. Religia jest rzeczą świętą, jak to może być, żeby ich Bóg był jednocześnie moim Bogiem? (...) Przyrzekłem sobie, że nie zawrę nigdy przymierza z polskim katolicyzmem – niekoniecznie używając tego terminu – czyli że nie poddam się małpom.
Forma naszego komunistycznego społeczeństwa została przez nas stworzona tylko dlatego, aby walczyć przeciw wpływom jakiejkolwiek religii na świadomość klasy robotniczej. Marksizm powinien być materialistyczny. Mówiąc inaczej, powinien być wrogiem religii. Komuniści – to nieprzejednani wrogowie fanatyzmu religijnego i ceremonii religijnych. Komunizm został stworzony po to, aby wypowiedzieć religii walkę.
Kościół zabrania swoim owieczkom szaleć z antykoncepcją, aborcja to morderstwo... Powinni więc brać odpowiedzialność do końca za swoich wiernych, skoro im wszystkiego zabraniają, i pomagać tym matkom, wychowując ich niechciane dzieci.
Ludzie niereligijni nie są fanatykami. Są bardziej otwarci, zdarza im się słuchać, przedyskutować coś, przedstawić argumenty, pytać i poszukiwać. Fanatycy religijni nie mają zamiaru wysłuchania kogokolwiek.
Religia to najdziwniejszy biznes, jaki stworzono. Nie ma szefa, ale jest mnóstwo pośredników: kapłani, biskupi, kardynałowie, papież - cała hierarchia. A na samej górze - nie ma nikogo.
Każde dziecko jest wychowywane,warunkowane przez jakąś religię. To jedna z największych zbrodni przeciwko ludzkości. Nie ma większego przestępstwa niż zaśmiecanie umysłu niewinnego dziecka pomysłami, które będą hamowały jego życiowe poszukiwania.
Czy Bóg miał matkę? Gdy mówi się dzieciom, że Bóg stworzył Niebo i Ziemię, niewinnie pytają, czy Bóg miał matkę. To pozornie proste pytanie prześladowało ojców Kościoła, wprawiało w zakłopotanie najlepszych teologów i wywołało jedną z najbardziej drażliwych dyskusji teologicznych w ciągu wieków. Wszystkie wielkie religie wytworzyły mitologiczny obraz boskiego aktu Stworzenia, ale żadna z nich nie rozwiązuje w sposób zadowalający paradoksów logicznych, pojawiających się w pytaniach, które zadają nawet dzieci.
Kiedy religia i polityka jadą na tym samym wozie, ci, co powożą, wierzą, że nic nie może im stanąć na drodze. Zaczynają pędzić na łeb na szyję... i nie pamiętają, że pędzącemu na oślep człowiekowi ukazuje się przepaść, kiedy już jest za późno.
Tajemnica jest istotą wszelkiej tyranii. Nie siła, ale tajemnica i cenzura. Kiedy jakikolwiek rząd lub kościół podejmuje się powiedzieć swoim poddanym: „Tego nie wolno ci czytać, tego nie wolno ci wiedzieć”, rezultatem końcowym jest tyrania i ucisk, bez względu na to, jak święte są motywy.
Po wszystkim, co mnie w życiu spotkało, wierzę w dobroć i dobrego ducha. Uważam, że religia po prostu spersonifikowała dobro i zło, i tak dobro [good] stało się Bogiem [God] po usunięciu „o”, natomiast zło [evil] stało się Diabłem [Devil] po dodaniu „d”. To jest moja opinia o religii.