Świat muzyki to cmentarz młodocianych geniuszy.
Muzyka potrafi przywołać żywe wspomnienia, czasami tak wyraźnie, że aż serce boli.
Wchłaniając muzykę całym sercem, nagle fizycznie coś w sobie poruszasz, a jednocześnie tak samo poruszasz coś w słuchaczu. Czyli tworzy się taki wspólny stan. Chyba o to chodzi.