Drobne zmarszczki fal zbliżały się i oddalały, jakby gdzieś na środku morza ktoś lekko potrząsał wielkim prześcieradłem.
Ktoś za oknem polewał ulicę wodą. Było słychać plusk wody wylewanej na asfaltową ulicę i czuło się zapach asfaltowej ulicy polewane wodą