Nocą, gdy jestem sam, wzywam Cię, a w chwili gdy mój ból wydaje mi się największy, wciąż znajdujesz drogę, by do mnie wrócić.
Teraz nie mógł oprzeć się wrażeniu, że z każdym krokiem zbliżal się do niej, tak, jakby była ostatecznym celem w jego życiu.
Po traumatycznych przeżyciach często lepiej dopuścić uczucia do głosu i przeżyć je w pełni ze świadomością, że kiedyś miną.
No bo po co się starać, jeśli coś jest z góry skazane na niepowodzenie?
...Bez Ciebie jestem zgubiony. Pozbawiony duszy, dryfuję bez domu; samotny ptak, który nie ma dokąd odlecieć. Jestem wszystkim i jestem niczym...
A kiedy spotkały się ich usta, poczuł się jak odkrywca docierający wreszcie do odległych brzegów, które do tej pory tylko sobie wyobrazał albo znał ze słyszenia. Pocałował ją jeszcze raz i znowu, apotem przyłożył czoło do jej czoła. Wziął głęboki oddech, starając się zapanować nad emocjami. Wiedział już, że to nie jest jakaś przelotna miłostka, że nigdy nie przestanie jej kochać...
Nie chodziło o to, że jest niezwykle przystojny, ambitny czy czarujący. Po trosze był taki, ale co najważniejsze, sprawiał wrażenie, że przeżywa życie na swój własny sposób. W jego zachowaniu kryła się odmienność, coś zagadkowego. To czyniło go niepodobnym do ludzi, których poznała wcześniej...
Nauczyłem się, że oszczędność ma swoją cenę, którą czasami płaci się przez całe życie.
Nie poznawałem kobiety, która siedziała naprzeciwko mnie, i nie bardzo wiedziałem jak zareagować.
Kiedy Sawannah połozyła mi głowę na ramieniu, pożałowałem, że zaciągnałem się do wojska, że stacjonuję za oceanem. Wolałbym wybrac inną zyciową drogę, taką, która pozwoliłaby mi pozostać częścią jej świata.
Nigdy nie jest za późno, by zmienić bieg wypadków. Ta myśl w równym stopniu przerażała ją, co podniecała. Kilka minut później zmierzała w kierunku Morehead City, czując się, jak gdyby w pewnym sensie otrzymała szansę, by zacząć wszystko od początku.
- Kocham cię, mamo.
O mój Boże…
Nieoczekiwanie popłynęły jej z oczu łzy. Pięć lat czekała na te słowa. Przez pięć długich lat była pozbawiona czegoś, co inni rodzice uważają za oczywiste: prostej deklaracji miłości.
Ludzie żyją w złudnym przekonaniu, że panują nad swoim życiem, tymczasem tak nie jest. Owszem, możesz decydować co zjesz na śniadanie, w co się ubierzesz, jak również o innych podobnych drobiazgach, lecz gdy tylko wkraczasz w świat, jesteś w dużym stopniu zdany na łaskę otaczających cię ludzi i pozostaje ci jedynie nadzieja, że nie postanowią odegrać się za to na tobie, gdy będą mieli zły dzień.
Zawsze podziwiałem jej dojrzałość i przekonanie, z jakim wyrażała swoje poglądy. W przeciwieństwie do mnie zawsze miała odwagę mówić to, co myśli. Jeśli czegoś chciała, informowała mnie o tym, jeśli coś ją martwiło, nie ukrywała tego, nigdy nie kryła się ze swoimi uczuciami, nawet jeśli denerwowało mnie to, co mówi. Podziwiałem jej odwagę by być tym, kim jest, bez obaw że zostanie odrzucona, ponieważ zawsze sam chciałem taki być.
Niełatwo jest być facetem, który jest idealny dla kogoś innego. Z tego powodu często miałem złamane serce i nie potrafiłem zrozumieć, dlaczego kobiety mówią, że poszukują w mężczyznach romantyzmu, dobroci, zainteresowania i umiejętności słuchania, a gardzą tymi cechami, gdy ktoś im je oferuje.
Jak większość ludzi opowiadamy sobie o tym, co dzieje się w naszym życiu, i staramy się skrywać lęki.
Kiedy ktoś mówi "musimy porozmawiać", to nigdy nie wróży niczego dobrego.