Ten miesiąc bez ciebie był dla mnie bardzo trudny. Nie wiem, czy chcę, aby to dłużej trwało.
Zabrakło jej tchu.
Oboje dojrzeli i jednocześnie oddalili się od siebie. Coraz
trudniej przychodziło im pamiętać rzeczy, które kiedyś ich do siebie przyciągnęły.
Najbardziej niesprawiedliwe było to, że czasami za nim tęskniła, a raczej za dobrymi chwilami spędzonymi razem.
Nocą, gdy jestem sam, wzywam Cię, a w chwili gdy mój ból wydaje mi się największy, wciąż znajdujesz drogę, by do mnie wrócić.
...Bez Ciebie jestem zgubiony. Pozbawiony duszy, dryfuję bez domu; samotny ptak, który nie ma dokąd odlecieć. Jestem wszystkim i jestem niczym...
Nie chodziło o to, że jest niezwykle przystojny, ambitny czy czarujący. Po trosze był taki, ale co najważniejsze, sprawiał wrażenie, że przeżywa życie na swój własny sposób. W jego zachowaniu kryła się odmienność, coś zagadkowego. To czyniło go niepodobnym do ludzi, których poznała wcześniej...
Chcesz wierzyć, że można kogoś zmienić, ale to niemożliwe. Ty możesz się zmienić, Garrett może się zmienić, ale nie możesz tego zrobić za niego.
Jako młoda dziewczyna wierzyła, że istnieje idealny mężczyzna - podobny do księcia lub rycerza rodem z bajek. W rzeczywistości trudno było o ideał. Realni ludzie mieli swoje realne plany, żądania, oczekiwania co do zachowania innych ludzi. To prawda byli gdzieś dobrzy mężczyźni - mężczyźni, którzy kochali z całego serca i pozostawali wierni mimo wszelkich przeszkód. takiego mężczyznę pragnęła poznać od czasu rozwodu z Davidem. Jak go znaleźć?
Czasami mężczyźni zachowują się jak głupcy, a on był tego doskonałym przykładem. to typ, którego głowę można by zawiesić na ścianie i umieścić napis: "Typowy egocentryczny samiec"".
Nie jest to pożegnanie, ukochany, ale podziękowanie.
Dziękuję, że zjawiłeś się w moim życiu i dałeś mi radość.
Dziękuję, że mnie kochałeś, że w zamian przyjąłeś moją miłość.
Dziękuję za wspomnienia, które będą ze mną na zawsze.
Jednak najbardziej dziękuję za to, że pokazałeś mi, iż nadejdzie czas, kiedy będę mogła pozwolić ci odejść...
Zastanawiam się, dlaczego spośród wszystkich kobiet na świecie musiałem pokochać tę, którą mi odebrano.
Teraz patrzę w przyszłość. Widzę Twoją twarz, słyszę Twój głos. Jestem pewien wybranej przez siebie ścieżki. Jak pewnie odgadłaś, mam nadzieję, że ta butelka sprawi cud, jak przedtem, i znowu będziemy razem.
Pewnego dnia znowu spotkasz kogoś niezwykłego. Ludziom, którzy już raz kochali, zazwyczaj to się zdarza. Taką mają naturę.
W jej ruchach była widoczna dojrzałość, coś, co charakteryzowało tylko tych, którzy wiele doświadczyli w życiu.
Całymi, godzinami rozmawiali, śmiali się, przytulali i kochali, próbując nadrobić tygodnie spędzone z dala od siebie. Jednak żadne z nich nie poruszyło tematu przyszłości ich związku. Żyli chwilą, niepewni, czego mają oczekiwać następnym razem. Tak naprawdę to byli pewni tylko swojej miłości.
Żadna z tych przyjaźni nie miała tego samego znaczenia co kiedyś. Okoliczności się zmieniały, ludzie się zmieniali, świat za oknem toczył się tak jak dawniej.
- Czy chcesz powiedzieć, że jestem złośliwa?
- Nie - zaprzeczył cicho. - Chcę powiedzieć, że jesteś doskonała.
Pragnąłem Ciebie i tylko Ciebie, a teraz, gdy odeszłaś, nikogo już nie pragnę.
Teraz wszyscy są tak zapracowani, że wydaje się, iż romantyczność ginie śmiercią naturalną.