Stojąc obok chłopaka, którego kochała, miała świadomość, że nigdy nie przeżyje już z nikim równie magicznej chwili.
Przytuliła twarz do jego ramienia, gdy ją uścisnął. Myślała tylko o tym, że go potrzebuje. Pragnęła czuć wokół siebie jego ramiona, pragnęła, żeby ją przygarnął i powiedział, że znajdą sposób, aby być razem.
Chciał, żebyście przeżyli wyjątkowe lato i żeby on sam był jego częścią. Jak wszyscy rodzice pragnie, żebyście byli szczęśliwi. Pragnie wiedzieć, że będzie wam dobrze. Że podejmiecie właściwe decyzje. Tego potrzebował tego lata i to mu daliście.
Jeśli stare bóstwa pozwoliły człowiekowi rzucić się w przepaść i same zginęły razem ze swoim światem, to nie ma sensu przywracać ich do życia...
Pamiętasz witraż, który razem zrobiliśmy? (...) Nazwałem go Bożym Światłem, bo przypomina mi niebo. Za każdym razem, gdy przez to okno albo każde inne wpadnie światło, będziesz wiedział, że jestem przy tobie, dobrze? To będę ja. Będę światłem, które wpada przez okno.
Ostatnio wiedział jedynie to, że jest całkiem zwykłym człowiekiem w świecie, który uwielbia niezwykłość, i ta świadomość budziła w nim lekkie rozczarowanie życiem, które dotąd prowadził.
Tego wieczoru na plaży było pusto i gdy oboje z Ronnie szli boso po wodzie, uświadomił sobie, że z tą dziewczyną chciałby stawić czoło przyszłości. Wiedział, że jest za młody na takie refleksje i w ogóle nie ma co myśleć o małżeństwie, a jednak czuł, że gdyby spotkał Ronnie za dziesięć lat, byłaby tą jedyną.
- Pięknie było, prawda? - zagadnęła.
Tata zrobił kilka kroków, zanim odpowiedział:
- Tak. Ale najbardziej podobało mi się, że mogłem to przeżyć z tobą.
Patrzył na nią, świadom, że jest w niej zakochany.
Przyciągnął ją do siebie i pocałował pod gwiazdami,
myśląc jakim jest szczęściarzem, że ją znalazł.
Wierzę, że Bóg ci podpowie. Ale musisz zdawać sobie sprawę, że niekiedy trzeba czasu, aby zrozumieć, czego od nas oczekuje. Tak często bywa. Zwykle głos Boga to zaledwie szept i musisz bardzo uważnie słuchać, aby go pochwycić. Innym razem jednak podpowiedź jest oczywista i rozlega się głośno jak dzwon kościelny.
I ten chłopak, który to zrobił. Ciemnowłosy, brązowooki przystojniak. Z bliska, uświadomiła sobie, był jeszcze atrakcyjniejszy, zwłaszcza z tą...skruchą na twarzy. [str. 41]
Nie żeby wierzyła w wyzdrowienie taty. Rozmawiała z lekarzem, który pokazał jej zdjęcia; po tej rozmowie poszła na plażę i płakała przez godzinę, a wiatr suszył jej łzy.
Owocem zaś Ducha jest: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie..." List do Galatów 5, 20
Nie spała od godziny, ale nie była jeszcze gotowa, żeby rozpocząć dzień.
Cała tajemnica tkwi w tym, żeby umieć kłamać i żeby wiedzieć, kiedy ktoś okłamuje ciebie.
Są faceci, którzy dorastają z myślą, że kiedyś w przyszłości założą rodzinę, i tacy, którzy są gotowi do małżeństwa, gdy tylko poznają właściwą dziewczynę. Ci pierwsi mnie nudzą głównie dlatego, że są żałośni; na drugich, szczerze mówiąc, trudno trafić. To ci drudzy, ci poważni, mnie interesują i trzeba czasu, żeby znaleźć tego, który zainteresuje się mną. Chcę powiedzieć, że jeśli związek nie przetrwa długo, to po co, u licha, w ogóle tracić na niego czas i energię" (Megan, str. 235)
Nigdy nie zapominaj, że Bóg jest twoim przyjacielem. I jak wszyscy przyjaciele pragnie posłuchać, co dzieje się w twoim życiu.