Jim umarł, a teraz, gdy go nie ma, czuję się jak gdyby ze mnie również uszło życie...
- Byłaś cudowna - powiedział.
- Ach, więc schodzimy teraz na ten poziom? Jak gdybym była dziewczyną na jedną noc, a ty chcesz połechtać moją miłość własną, żeby nie czuć wyrzutów sumienia z tego powodu, że mnie wykorzystałeś?
Ludzie żyją w złudnym przekonaniu, że panują nad swoim życiem, tymczasem tak nie jest. Owszem, możesz decydować co zjesz na śniadanie, w co się ubierzesz, jak również o innych podobnych drobiazgach, lecz gdy tylko wkraczasz w świat, jesteś w dużym stopniu zdany na łaskę otaczających cię ludzi i pozostaje ci jedynie nadzieja, że nie postanowią odegrać się za to na tobie, gdy będą mieli zły dzień.
Ale nadal jesteś z nim szczęśliwa, prawda? Mimo drobnych niedociągnięć ?
-Przeważnie jest naprawdę fajnym facetem. Czasami mam ochotę walnąć go patelnią, ale to chyba normalne prawda?
Tym razem wybrałem temat miłości i niebezpieczeństwa. Innymi słowy pragnąłem opisać historię miłości dwojga zwyczajnych ludzi, chciałem jednak dodać elementy suspensu i zagrożenia, które ostatecznie doprowadzą bohaterów do tego ,że znajdą się w ogromnie niebezpiecznej sytuacji
W przeciągu paru tygodni Laura uświadomiła sobie, że życie jest możliwe do przetrwania na dwa sposoby: tak jak czyniła to ona, która niezbędne siły czerpała z wielkiej miłości, jaką niegdyś ją darzono, albo, jeżeli miłości się nie zaznało, czerpiąc z nienawiści, podejrzliwości i nędznej satysfakcji, jaką niesie zemsta. Ci niekochani szydzili z tych, którzy odczuwali głód uczuć, a zazdrościli tym, którzy byli zdolni je dawać.
Czuła się pewna, że nie tylko kocha Ją teraz, ale, że nie nadejdzie dzień kiedy przestanie Ją kochać.
Odniósł wrażenie, że mógłby przyglądać się Jej godzinami i nigdy nie miałby dość.
Był nie tylko ewentualną cząstką Jej przyszłości, ale i stałym elementem Jej przeszłości.
Teraz wspominała męża z uśmiechem, wdzięczna, że przez pewien czas był częścią jej życia....
- imbecyle - powiedziała szeptem. - nigdy nie zapominaj, że mężczyźni to imbecyle.
Szkoda czasu na jakiekolwiek próby zmieniania świata, wystarczy uważać, by świat nie zmienił ciebie.
Życie to komedia absurdu, która co rusz jest przerywana gromami tragedii, żeby nastrój całości nie był zbyt monotonny, a slapstickowy efekt przez kontrast mógł być zabawniejszy
Moja mama mówiła, że jeśli kiedykolwiek wyjdę za mąż, powinnam poślubić kogoś kto kocha mnie bardziej niż ja Jego.
Malująca się kobieta ma w sobie coś zmysłowego, coś, co świadczy o jej pragnieniu, by wydać się pociągającą (...)
Chuligani budzili lęk, ale byli równocześnie tragikomiczni w swoim panoszeniu się i rytuałach przemocy; czasem nawet zabawni.