[...] ze wszystkich ludzkich poczynań najmniej przewidywalna jest wojna. Jedyną zasadą obowiązującą podczas walki jest to, że nie wiadomo co się wydarzy. Należy być gotowym na to, co wydaje się niemożliwe.
Kiedy tkwisz w okopie, gdy stajesz oko w oko ze śmiercią, wtedy wiesz na pewno, że nie ma Boga. Zaczynasz walczyć, żeby przetrwać i żyć dalej. Właśnie dlatego wzywasz wszelkich możliwych bogów - ponieważ nie chcesz umierać. W głębi serca wiesz, że śmierć oznacza koniec gry. Potem nie ma już nic. Żadnego raju. Żadnego Boga. Tylko nicość.