Proces pisania kryminałów to nieustanna tortura.
Zupełnie szczerze - nie znoszę chodzenia po lesie, to mnie bardzo nudzi, bo wszystkie drzewa wyglądają tak samo, a do tego jeszcze gryzą komary. Dużo bardziej wolę spacerować po mieście.
Każdy, kogo znam, cierpi na syndrom oszusta. Tylko słaby pisarz uważa, że jest dobry. Stephen King nie może się od tego uwolnić, Lee Child również. Jeśli zaczniesz myśleć, że jesteś już w czymś dostatecznie dobry, to stracisz swój zapał.
Nikt nie jest skazany na zwycięstwo. Możemy wygrać, ale równie dobrze możemy zginąć.
(...) w relacjach międzyludzkich nigdy nie ma równości. Najważniejsze, żeby to zrozumieć. Czasami dominujesz ty, a czasami druga strona, a jeśli zakładasz, że zawsze panuje równowaga, to wpakujesz się w kłopoty.
Są w życiu chwile, które wszystko zmieniają. (...)
Mam na myśli gruntowa zmianę. W jednym momencie twój świat jest taki, a w następnym- pstryk!- całkiem się zmienia. Wszystko, co uważałeś za niezmienna rzeczywistość, wszystkie reguły, wywraca się do góry nogami. I tak góra staje się dołem. Lewa ręka zamienia się w prawą. Śmierć staje się życiem.
Już miał rzucić jakąś dowcipna uwagę, ale nie zrobił tego. Z wiekiem przychodzi umiar.
Kłamstwo zawsze ma swoją cenę. Kiedy kogoś okłamiesz, nawet w najlepszej wierze, kłamstwo pozostanie. Ilekroć spotkasz się z tą osobą, to kłamstwo będzie z wami. Będzie siedziało na twoim ramieniu. Czy było dobre, czy złe, już zawsze będzie ci towarzyszyć. Rozumiesz?
Gdyby można było rzec „zawsze” lub „nigdy”, życie byłoby o wiele prostsze. Jednak takie nie jest.
Granica między odwagą a samobójczą lekkomyślnością jest bardzo cienka.
Lubię przemoc. Bardzo ją lubię. Nie uciekam się do niej dla innych. Stosuję ją dla samego siebie. I to nie tylko w ostateczności. Walczę, kiedy tylko mogę. Nie staram się unikać kłopotów. Szukam ich.
Badania wykazują, że przytulanie może leczyć depresję, zmniejszać stres i stymulować układ odpornościowy organizmu-(...)- Może więc uściskamy się grupowo?
Dzieciaki myślą, że dorośli znają wszystkie odpowiedzi, podczas gdy jedyna różnica między dziećmi a dorosłymi jest taka, że ci ostatni wiedzą, iż nie ma prostych odpowiedzi.
Boisko łączy. Na nim wszyscy mówią tym samym językiem, a przynajmniej się rozumieją. Zapominają o bzdurach.
Właśnie to miałem na myśli, mówiąc o uczciwości tej gry. Na boisku możesz uciec, ale nie możesz się schować.
Tak właśnie postępują psychopaci. Graja i manipulują. Wzbudzają w tobie poczucie winy i wmawiają ci, że to wszystko przez ciebie. A ty dajesz się na to nabrać.
Uważasz, że ta spódniczka jest za krótka?
- Spódniczka? - mruknęła Kat. - Myślałam, że to pasek.
(…) każdy człowiek to opowieść, jeśli tylko zadaje się właściwe pytania.
Jeśli człowiek pozwoli sobie na jedno kłamstwo, choćby z najszlachetniejszych pobudek, potem utonie w kolejnych. Te kłamstwa przesłonią prawdę.
Wszystkie religie to głupie zabobony, oczywiście z wyjątkiem tej, którą się wyznaje.