Ludzie są ciekawsi w nocy - odpowiada. - Lubię spać do późna. Dzięki temu mogę uniknąć tych wszystkich cymbałów krzątających się rano.
Ta tylko noc nęka, po której nigdy nie ma wzejść jutrzenka.
Sam w nocy smutku, światło nieść wam będę.
Noc ciemna, która zbędnym czyni oko,
Słuch w jego miejsce nagradza wysoko;
Zmysł wzroku gasi, ale daje za to
Słuch wyostrzony, który jest zapłatą.
Nocą myśli mają tę nieprzyjemną cechę, że rozluźniają obroże i uciekają na wolność.
To, co przeraża nas w ciemną burzliwą noc, za dnia wydaje się zaledwie interesujące.
Dobrej nocy mi życzą - mówcie o długiej nocy - o wiecznej może - ale nie o dobrej nie o szczęśliwej.
Nocy proszę nie przeciągaj już
skoro świt do słońca pora pójść.
Psychicznie taka noc nastraja okropnie. Człowiek czuje się rozbity jak stary kapeć. Jest zgaszony, bezzębny, workowaty. Dręczą go nieokreślone tęsknoty, niewysłowione nostalgie, mroczne pesymizmy. Czeka, aby przeszedł dzień, aby przeszła noc, aby wszystko już wreszcie, do cholery, przeszło.
No i pije. Przeciw nocy przeciw chandrze, przeciw nieczystościom w kiblu swojego losu. Tylko na takie stać go zmagania.
Bo to, co noc zostawi, zabiera dzień.
Zapada noc - noc, podczas której wszystko jest szare i podejrzane.
Nescis quid servus vesper vehat. - Kto wie, co przyniesie noc?
Pewnego razu odpowiedz padła przed pytaniem.
Którejś nocy odgadli wyraz swoich oczu
po rodzaju milczenia, w ciemności.
Minuta ciszy po umarłych
czasem do późnej nocy trwa.
Wprawdzie jestem lasem i nocą ciemnych drzew; lecz kto nie lęka się mojej ciemności, ten pod mymi cyprysami znajdzie również pnącza róż.
Myśl o samobójstwie jest wielką pociechą; dzięki niej niejedną złą noc przepędza się dobrze.
Tam idę szukając nocy;
A uciekając od słońca
Tak pędzę żywot tułaczy,
A nie znajdę błędom końca.
Srebrny król nocy dąży spocząć przy kochance.
Błyszczą w haremie niebios wieczne gwiazd kagańce,
Śród nich po safirowym żegluje przestworze
Jeden obłok, jak senny łabędź na jeziorze,
Pierś ma białą, a złotem malowane krańce.
Zostać na polu samemu i w nocy,
"To lubię - rzekłem - to lubię!
Jeżeli noc jest stanem przypominającym śmierć, to zmierzch jest codzienną agonią.