Te oczęta niewinne drasnęły mi duszę jak brzytwą.

Te oczęta niewinne drasnęły mi duszę jak brzytwą.
Wszystkich wielkich wykonawców, których widziałem, których chciałem naśladować, łączyło jedno… spojrzenie. Coś w ich spojrzeniu mówiło: „Wiem coś, czego ty nie wiesz”. Ja też chciałem taki być.
Prawdziwe oczy rozpoznają prawdziwe kłamstwa.
Od dwóch tysięcy lat wiadomo, że mieć oczy - nie znaczy widzieć. Ale ciężkie życie poprawia wzrok.
Nie można dostrzegać nie widząc, ale można nie dostrzegać widząc. To jest codzienne doświadczenie naszego wzroku i percepcji.
Oczy widzą tylko to, co umysł jest w stanie pojąć.
Królestwo Chrystusa to Królestwo słuchu, a nie wzroku. Oczy wiodą nas bowiem nie tam, gdzie znajdziemy Chrystusa. To uszy muszą to czynić.
Często pozory łudzą słabe oczy
Stanąć z wyprostowanymi plecami, to przyjąć wielką odpowiedzialność za życie z szeroko otwartymi oczami.
Zaś oczy, gdy się usta do kwiatów zbliżały,
Odbiły nagle — świat cały.
I radują się oczy, że nad ust szkarłatem
Z całym spotkały się światem!
Opisz swe oczy, a ja opiszę serce twe. Opisz swe stopy, a ja opiszę dłonie twe. Opisz swe wieczory, a ja ci opiszę ranki twe. Opisz swe pragnienia, a ja ci powiem, czego chcesz.
Świetnie Jacek Bąk, widzi oczy naokoło…
Bo ja tak mówiłam żartem.
Dobry żart jest tynfa wart.
A ty oczy masz uparte,
ty budujesz domek z kart.
Czy te oczy mogą kłamać? Chyba nie!
Pod lewą powieką ukrywam pompkę wzruszenia.
Twe oczy jak piękne świece,
a w sercu źródło promienia.
Znałem kobietę z takim zezem, że jak płakała, to łzy ściekały jej zza uszu.
Gdy ci coś wpada do oka, pamiętaj, że to odrobina kosmosu.
Gdybyś kiedy we śnie poczuła, że oczy moje już nie patrzą na ciebie z miłością, wiedz, żem żyć przestał...
(...) chciałbym posiadać wszystkie oczy na ziemi, żeby patrzeć na Ciebie.