Człowiek kiedy nie widzi wyraźnego sensu gubi się, ginie.
Człowiek przychodzi na ten świat z krwawiącą raną.
Człowiek nie może żyć bez nieustannej ufności w coś niezniszczalnego.
Często człowiek, jeśli patrzy uważnie, poznaje siebie już po twarzy lokaja u drzwi.
Ludzka wolność ludzi polega zaledwie na tym, że człowiek zna swoje pragnienia, nie zna natomiast przyczyn, które je wywołują.
Im lepiej rozumiesz siebie i swoje emocje, tym bardziej zaczynasz kochać to, co jest.
Gdy chodzi o sprawy ludzkie, nie śmiać się, nie płakać, nie oburzać się, lecz rozumieć.
Ci, którzy są wystarczająco szaleni, by myśleć, że są w stanie zmienić świat, są tymi, którzy go zmieniają.
Człowiek to byt, który aspiruje do bycia Bogiem (...). Być człowiekiem to dążyć do bycia Bogiem, albo jeśli kto woli, człowiek jest w sposób fundamentalny pragnieniem bycia Bogiem.
Człowiek nie jest nigdy tak piękny jak wtedy, gdy prosi o przebaczenie lub gdy sam przebacza.
Człowiek jest takim, jakim jest jego działanie. Człowiek nie jest niczym innym, niż jego życie.
Mali ludzie czerpią olbrzymią radość z błędów i gaf popełnianych przez ludzi wielkich.
Ponieważ współczucie w stosunku do zwierząt jest tak nierozerwalnie związane z dobrocią charakteru, można zaufać poglądowi, że jeśli ktoś jest okrutny wobec zwierząt, to nie może to być dobry człowiek.
Każdy człowiek powinien postrzegać siebie jako istotę, której istnienie jest konieczne.
Grzeczność jest dla człowieka tym, czym ciepło dla wosku.
Człowiek jest czymś więcej niż ożywioną nicością, i zwierzę także. Kto wobec tego sądzi iż jego byt ogranicza się do jego obecnego życia, uważa się za ożywioną nicość: gdyż przed 30 laty był niczym, i za 30 lat będzie znów niczym.
Ktokolwiek dyskutuje, ten z reguły nie o prawdę walczy, lecz o własne zdanie i poczyna sobie pro ara et foci /w intencji domu i dobytku/ i per fas et nefas, a jak pokazaliśmy, inaczej nawet nie może.
Człowiekowi o nic bardziej nie chodzi niż o zaspokojenie swej próżności i żadna rana nie jest tak bolesna jak ta, która zadana jest miłości własnej (to stąd pochodzą takie frazesy jak „Honor cenniejszy niż życie” itd.).
(…) człowiek jest zły z natury. Gdyby tak nie było, gdybyśmy byli z gruntu uczciwi, tobyśmy się w każdym sporze starali tylko o to, aby dojść do prawdy, nie bacząc na to, czy zgadza się ona z naszym pierwotnie wygłoszonym zdaniem, czy też ze zdaniem przeciwnika; byłoby rzeczą obojętną albo przynajmniej całkiem drugorzędną. Ale tak jak się rzeczy mają, jest to sprawa główna, wrodzona zaś próżność, tak szczególnie drażliwa na punkcie zdolności umysłowych, nie chce dopuścić do tego, aby nasze pierwotne twierdzenie okazało się fałszywe, a twierdzenie przeciwnika słuszne. Wydawałoby się wobec tego, że każdy powinien by po prostu starać się nie wysuwać innych twierdzeń jak tylko słuszne i w tym celu najpierw myśleć, a potem dopiero mówić. U większości ludzi jednak do wrodzonej próżności dołącza się jeszcze gadatliwość i wrodzona nieuczciwość. Ludzie gadają, zanim pomyślą; jeżeli zaś potem widzą, że twierdzenie ich było błędne i że nie mają racji, to pragną jednak, aby się chociaż wydawało, jak gdyby było na odwrót. Dążenie do prawdy, które bywa chyba na ogół jedynym bodźcem podczas wysuwania pozornie słusznego twierdzenia, zostaje teraz całkowicie usunięte przez próżność; co słuszne, ma się wydawać niesłusznym i odwrotnie.
Wielki jest człowiek, który w bogactwie żyje tak, jakby był ubogi.