Dobro jest jedno, a tylko bywa nazywane wieloma imionami.
Zdrowie jest najpierwszym dobrem, uroda drugim, a bogactwo trzecim.
Tam, gdzie chodzi o to, co sprawiedliwe, piękne i dobre nie powinniśmy troszczyć się o opinie ogółu.
Lepsze – wrogiem dobrego, gorsze – przyjacielem złego.
Nie żyjemy w świecie, w którym źli niszczą dobrych. To świat, w którym trudno odróżnić jednych od drugich.
Coś uczynił dobrego, nie żałuj nigdy tego.
Dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane.
Zauważ, proszę, że świat zniewolony do samego dobra jest takim samym przybytkiem niewoli jak świat zniewolony do samego zła.
Dobro to nic innego, jak tylko to, co odpowiada egoizmowi wszystkich ludzi.
- A niektórzy mówią - powiada - że kto kocha, ten szuka swojej drugiej połowy. A ja ci mówię, że miłość ani połowy nie szuka, ani całości, jeśli to nie będzie właśnie jakieś dobro.
KRITON: A jednak widzisz chyba, Sokratesie, że trzeba dbać o opinię i u szerokich kół. Widzisz, co się dzieje; widać, że szerokie koła potrafią nie najmniejsze nieszczęścia powodować, ale największe po prostu, jeżeli kogo przed nimi oczernią.
SOKRATES: Gdyby, tak było Kritonie, mogłyby szerokie koła powodować największe zło, żeby tak mogły i największe dobro, dobrze by to było. Tymczasem one ani jednego, ani drugiego nie potrafią. Ani mądrym człowieka nie zrobią, ani głupim; ot, robią to, co im się trafi.
W tym świetle pokazało się, że głupi jest ten, który za śmieszne uważa cokolwiek innego niż zło i próbuje ludzki śmiech budzić, mając przed oczami jakikolwiek inny widok niby to zabawny, a nie widok głupoty i zła. I ten, który poważnie bierze dobro, mając na oku inny jakiś punkt wiedzenia, a nie - dobro samo.
Przedmiotem miłości jest wieczne posiadanie dobra
Zachód toczony jest przez moralny nowotwór, intelektualny i moralny. Ale Dobro i Zło to nie są opinie. To obiektywne rzeczywistości, konkrety, które odróżniają nas (bądź powinny odróżniać) od Al-Zarkawiego i innych zwierząt
Jak człowiekowi na tym świecie źle, to i on sam zły, a jak dobrze, to i on dobry. Czemu dobrym nie być, kiedy do żadnego gniewu ani grzechu przyczyny nie ma? Ot co!
Dobremu wszędzie dobrze, a złemu źle.
Najlepszy nawet człowiek nie może być w każdej chwili swego życia jednostajnie skłonnym do spełniania dobrych uczynków.
[...] szczęście zaś, czyni zacnymi nawet złych.