Te trzy wyziewy: piwa, wódki i absyntu obciążają duszę ołowiem. W tym potrójnym mroku topi się niebiański motyl; z mgły przybierającej niewyraźny kształt skrzydła nietoperza – rodzą się trzy milczące furie: Koszmar, Noc i Śmierć – i krążą nad uśpioną Psyche.
(…) Spostrzegł, że jest coś innego jeszcze na świecie oprócz wiedzy; że dusza ludzka i tkliwych wrażeń potrzebuje, że życie bez pieszczoty i miłości byłoby kołowrotkiem suchym, skrzypiącym i rozpaczliwym.
Na szczęście Bóg wie, gdzie odnaleźć duszę.
Źrenica powiększa się w nocy i w końcu odnajduje się w niej światło, podobnie jak dusza powiększa się w nieszczęściu i w końcu odnajduje w nim Boga.
To, co wprowadza ciemności w nasza duszę, może w niej pozostawić gwiazdy.
Nie można nakłonić umysłu, by poniechał jakiejś myśli, tak jak nie można zmusić morza, by nie zalewało brzegu. Dla marynarza zwie się to przypływem; da winowajcy - wyrzutem sumienia. Bóg wzburza duszę jak ocean.
Słowa spadające jedno po drugim na papier można by nazwać kroplami duszy.
Oko duszy nie znajdzie nigdzie tyle blasków i tyle cieni, co w człowieku, nie znajdzie nigdzie na świecie nic równie groźnego, równie zawiłego, równie nieodgadnionego i równie nieskończonego. Jest widok bardziej niezmierzony niż morze – niebo. Jest widok jeszcze bardziej niezmierzony niż niebo – wnętrze duszy ludzkiej.(...) Jakże posępna jest nieskończoność, którą każdy człowiek nosi w sobie.
Nie ograniczajmy umysłu ludzkiego: tłumienie jest złem.
Myśl jest pracą umysłu, marzenie jest jego rozkoszą. Kto myśl zastępuje marzeniem, ten nie odróżnia pożywienia od trucizny.
Kiedy wyszedł z wstrętnego miejsca zwanego kaźnią, biskup zadał taki ból jego duszy, jaki zbyt gwałtowne światło zadaje oczom przywykłym do ciemności.
Dusza nie poddaje się rozpaczy, nim nie wyczerpie wszystkich złudzeń.
A bezdenna rozpacz i najwyższa inteligencja tworzą szczególnie niebezpieczne połączenie krańcowości.
Nie ma na świecie nic równie potężnego jak pomysł, którego czas właśnie nadszedł.
Można stawić opór najazdowi armii, ale nie inwazji myśli.