Powieść z 1891 roku uważana za duchową autobiografię autora.
- Zatem Grecy przeciw Grekom?
- Ja trzymam z Trojańczykami. Walczyli o kobietę.
- I zostali pokonani.
- Istnieje coś gorszego od popadnięcia w niewolę.
- Galopujesz i popuszczasz sobie cugle.
- Tempo nadaje smak życiu.
Były czasy, kiedy się Dorianowi zdawało, że cała historia ludzkości jest tylko opowiadaniem własnego jego życia, nie tego, jakim żył w rzeczywistości, lecz tego, które sobie stwarzał wyobraźnią i które istniało w jego mózgu i namiętnościach. Czuł, że zna wszystkie te dziwne, straszne postacie, które przesunęły się po scenie świata i uczyniły grzech czymś tak pociągającym, a zło czymś tak subtelnym. Niekiedy zdawało mu się, jakby tajemniczym jakimś sposobem ich życia były jego życiem.
Prawdziwy artysta wciela cały urok w sztukę, prywatnie jest mało zajmujący.
Tragedią starości nie jest to, że się starzejemy, ale to, że pozostajemy młodzi.
Świat się cały zmienił, ponieważ ty jesteś stworzony ze złota i kości słoniowej. Linie twych ust piszą od nowa dzieje świata.
Jedyny sposób, w jaki należy traktować kobietę, to kochać się z nią jeśli jest ładna lub z kimś innym, jeśli jest przeciętna.
Zawsze! Cóż za okropne słowo! Zawsze czuję dreszcz, ilekroć je słyszę. Z jaką lubością używają go kobiety. Psują każdy romans, chcąc, aby trwał w nieskończoność. To zresztą słowo bez żadnej treści. Jedyna różnica między kaprysem, a ciągnącą się całe życie namiętnością polega na tym tylko, że kaprys trwa odrobinę krócej.
...My jednak nigdy na powrót nie odzyskujemy młodości. Radosny puls, który bije w nas dwudziestoletnich, potem leniwieje, członki słabną, zmysły tępieją. Spadamy do poziomu odstręczających marionetek, dręczonych przez wspomnienie namiętności, których nazbyt się lękaliśmy, i wspaniałych pokus, którym nie mieliśmy odwagi się poddać.
Zmarszczył czoło, rozdarł gazetę, przeszedł się po pokoju i odrzucił strzępy dziennika. Jakie to wszystko było brzydkie! I jak ta brzydota czyni wszystko straszliwie realnym!
Występek jest czymś, co wyciska na twarzy człowieka piętno niezatarta. Ukryć go niepodobna. Mówi się wprawdzie o tajnych występkach, ale te nie istnieją. Występek musi się z konieczności wyrażać w linii ust, w zarysie powiek, nawet w kształcie rąk.
[…] nawet wspomnienie radości posiada swą gorycz jak wspomnienie rozkoszy - swój ból.
- O, każda rzecz staje się rozkoszą, gdy zbyt często ją powtarzamy - ze śmiechem powiedział lord Henryk. - Oto jedna z najważniejszych tajemnic życia. Sądzę jednak, że zbrodnia jest zawsze krokiem fałszywym. Nie powinno się nigdy robić nic takiego, o czym nie można swobodnie mówić po obiedzie.
Lepiej byłoby, gdyby każdy grzech jego życia sprowadził był szybką, pewną karę. W karze było oczyszczenie. Modlitwa człowieka do Boga sprawiedliwego nie powinna brzmieć: "I odpuść nam nasze winy", lecz "Karz nas za nasze przewinienia.
Nie mogę wam wyrazić, co czułem w owej chwili. Zdawało mi się, że całe moje życie skupiło się w ten jeden doskonały moment różowej radości.
Nie będę twierdził, że nie zamierzam prawić ci kazań. Każdy, kto na chwilę zamierza stać się wychowawcą, zaczyna od takiej deklaracji, aby natychmiast ją złamać.
...natomiast piękno, prawdziwe piękno, kończy się właśnie tam, gdzie zaczyna się inteligentny wygląd. Intelekt sam w sobie jest przesadą i rozbija harmonię każdej twarzy. Kiedy tylko ktoś siada, żeby porozmyślać, natychmiast cały staje się nosem, czołem albo czymś jeszcze bardziej obrzydliwym. Przyjrzyj się tylko komukolwiek, kto odniósł sukces w swojej profesji. Cóż to za perfekcyjnie odrażające osoby!