Odwróciłem się wtedy i ruszyłem w długą drogę do Chaosu.
Rozum ludzki jest z natury skłonny przypuszczać, że w świecie istnieje więcej ładu i regularności, niż znajduje.
Wszędzie panuje chaos. Ludzie po prostu rzucają się na wszystko w zasięgu ręki: komunizm, zdrową żywność, zen, surfing, balet, hipnozę, terapię grupową, orgie, rowery, zioła, katolicyzm, podnoszenie ciężarów, podróże, ucieczkę od rzeczywistości, wegetarianizm, Indie, malarstwo, rzeźbę, pisanie, komponowanie, dyrygenturę, wyprawy z plecakiem, jogę, kopulację, hazard, alkoholizm, wędrówki bez celu, mrożony jogurt, Beethovena, Bacha, Buddę, Chrystusa, transcendentalną medytację, heroinę, sok z marchwi, próby samobójstwa, szyte na miarę garnitury, podróże odrzutowcem do Nowego Jorku, dokądkolwiek...Te fascynacje zmieniają się nieustannie, mijają, ulatują bez śladu. Ludzie po prostu muszą znaleźć sobie jakieś zajęcia w oczekiwaniu na śmierć. To chyba dobrze, że istnieje jakiś wybór.
Cóż za cudną o niedoścignioną rzeczą jest chaos! Nie poznamy go nigdy jako takim, mimo że świat jest chaosem, naprawdę w istocie swej jest. Chaos! Chaos!
Okazuje się jednak, że wielu ludzi niezdolnych jest tolerować pustki - czyli chaosu - będącej, co prawda, nieodłącznym elementem życia, lecz niepotrzebnie potęgowanej przez ten moralny relatywizm. Ludzie nie potrafią żyć bez moralnego kompasu, bez ideału, na którym mogliby się wzorować. [...] W efekcie era relatywizmu pociągnęła za sobą rozpowszechnienie się nihilizmu i rozpaczy, wespół z przeciwieństwem moralnego relatywizmu: ślepą pewnością oferowaną przez ideologów, ogłaszających wszem i wobec, że znają odpowiedź na wszystko.
I tak docieramy do drugiej idei, wbijanej do głów pokolenia milenialsów. Ci młodzi ludzie zapisują się na studia humanistyczne, aby poznać najwspanialsze książki, jakie kiedykolwiek napisano. Tymczasem na uniwersytetach nie czekają na nich dzieła wybitnych myślicieli, lecz ideologiczne ataki bazujące na zestawie zatrważających uproszczeń. Podczas gdy relatywista przepełniony jest niepewnością, ideolog - wprost przeciwnie. Jest ultrakrytyczny, przemądrzały i zawsze wie, gdzie inni popełniają błąd oraz jak ten błąd naprawić.
Istnieją dwa punkty widzenia świata: perspektywa żaby i widok z lotu ptaka. Każdy punkt pomiędzy przysparza tylko chaosu.
[Ludzie] Lubią wierzyć, że (...) tragedie dzieją się nie bez powodu, że ofiara jest w jakiś sposób sama sobie winna, że chaosem rządzi jakaś reguła i dlatego im nic złego się nie stanie. Pokrzepia nas myśl, że panujemy nad swoim losem, a przecież tak nie jest.
Życie to chaos, jednych rozpieszcza, a innych niszczy, bez planu i uzasadnienia.
(...) prawdziwym kunsztem nie jest zaprowadzenie porządku tam, gdzie istnieje chaos, ale wręcz przeciwnie - tworzenie zamętu w miejscu, gdzie panuje ład.
Świat jest bezładny, pamiętaj o tym: chaos. Duchy, naziści, święci, wszyscy współistnieją w tym samym czasie; w jednym miejscu sielankowe szczęście, a kawałek dalej – piekło. Nie ma bardziej zwariowanego miejsca.
Kosmos to greckie słowo oznaczające porządek wszechświata. W pewnym sensie jest to przeciwieństwo chaosu. Oznacza głębokie powiązanie wszystkich rzeczy. Wyraża podziw dla misternego i subtelnego sposobu, w jakim rzeczy są powiązane ze sobą we wszechświecie.
Chaos to nierozszyfrowany porządek.
Chaosem nazywamy taki porządek, który przewyższa nasze pojmowanie.
Co to jest Chaos? To jest Ład, który zniszczono przy Stworzeniu Świata.
Powiadam wam; trzeba mieć chaos w sobie, by narodzić tańczącą gwiazdę.