Sprawiedliwy jak żydowska waga.
Kultura jidysz jest nie mniej polska niż żydowska. Polska bez Żydów jest nie do pomyślenia. Polska potrzebuje Żydów i Żydzi potrzebują Polski.
Sport sam w sobie jest piękny, niczego nie trzeba dodawać. Pozbawiony bezinteresowności przestanie być sportem, a nie stanie się cyrkiem. Powtarzam do znudzenia, że istotą sportu jest rywalizacja, wola walki. Sport jest demokratyczny i sprawiedliwy. Jest zaprzeczeniem fałszu, przemocy i hipokryzji. Jest aktem dzielności i poświęcenia.
Jeśli dochodzimy do wniosku, że podatek liniowy mógłby spowodować w Polsce trwały wzrost gospodarczy i to przez wiele lat, na poziomie 5–7 % PKB rocznie, to dlaczego mamy go nie wprowadzić? Przecież jeżeli go wprowadzimy, to więcej pieniędzy, które uzyskamy w budżecie, będziemy mogli sprawiedliwie podzielić, również dając tym, którzy tych pieniędzy potrzebują.
Religia żydowska nie jest dla naszej religii "zewnętrzna", lecz w pewien sposób "wewnętrzna". Jesteście naszymi umiłowanymi braćmi i w pewien sposób, można by powiedzieć, naszymi starszymi braćmi.
Uczestniczyłem ostatnio w pogrzebie Ani Przybylskiej. Ksiądz w kościele mówił z zaangażowaniem sprzedawcy mebli. O jednej z najcudowniejszych istot, jakie znałem, wygłaszał frazesy rodem z Wikipedii. Padały slogany o tym, że „Bóg jest łaskawy i sprawiedliwy”. To największe kłamstwo, jakie czytałem, od dwóch tysięcy lat. Tylko bezlitosny egoista potrafi zabrać młodą matkę trójce dzieciaków.
Miara, liczba i waga dźwięków najgłębiej wcinają się w tę gąbkę o niezmiernej chłonności, jaką jest pamięć. Dlatego mnemotechnika od wieków posługuje się formą wierszowaną.
Co to jest kapitalizm? uczyli mnie w szkole - wyzysk człowiek przez człowieka. A co to jest socjalizm? - uczyli - jedyny sprawiedliwy system w którym wszyscy są równi. A wolność? - takiego słowa w ogóle nie używano w szkole, bo po co? Przecież oficjalnie wolność była.
Gdy byłam nastolatką miałam koleżanki wagarowiczki, a nawet nożowniczki. Wydawało mi się, że są postaciami z komiksu, jakimiś czarodziejkami z księżyca, które mają władzę nad wszystkimi. Dopóki nie zobaczyłam jednej z nich w swetrze, który mi ukradła z domu. Wtedy okazało się, że nie jest bohaterką, tylko zwykłą złodziejką.
Media społecznościowe, elektronika, gry komputerowe ukradły życie i nam, i naszym dzieciom. Spotkania twarzą w twarz zostały zastąpione przez świat wirtualny, a w nim wszystko jest iluzoryczne, wyreżyserowane, płytkie. Nawet grając w grę RPG, dzieciaki poruszają się w ramach narzuconego scenariusza. Kiedy byłam mała, zaczytywałam się "Dziećmi z Bullerbyn", marząc o tym, by być taką Anną lub Lisą. (...) Miałam swoje przygody, tajemnice. Mogłam w szóstej klasie pojechać z przyjaciółką na Starówkę na wagary. Gdy mój syn urwał się ze szkoły, natychmiast dostałam SMS-a: "Uczeń Antoni Bednarek był dziś nieobecny". Co za nędza! Jak wobec takiej kontroli 24/24 przeżywać przygody?
Historia jest skomplikowana, ale jeśli sporządzamy próbę jej bilansu, porównując postawę poszczególnych społeczeństw i narodów w okresie II wojny światowej, w okresie tak dramatycznej i tragicznej próby, z jakim nic, co wydarzyło się później nie da się porównać, to bądźmy sprawiedliwi. Właśnie z takiego bilansu wyrasta poczucie dumy polskiej wspólnoty narodowej i walka z tym poczuciem dumy jest zjawiskiem budzącym refleksję, budzącym zastanowienie o jej przyczyny, o jej powody i budzącym opór.