Bo to serce i siła wyobraźni czyni nas elokwentymi.

Bo to serce i siła wyobraźni czyni nas elokwentymi.
Uczyniłem w swoim życiu wiele zła. Trochę z małej wiary, tchórzostwa, lenistwa, bezmyślności, braku wyobraźni. Znacznie więcej jednak z mocnej wiary, odwagi, pracowitości, namysłu, troski.
Przez dziury w twoim płaszczu prześwieca twoja próżność.
Trzeba używać wyobraźni, swoich umiejętności i nigdy nie przestawać. Nie rezygnować z marzeń i być zmotywowanym. Warto mieć marzenia i dążyć do ich realizacji. Jestem na to najlepszym przykładem.
Bóg patrzy w moje serce. Widzi i zna moje intencje oraz zamiary, które są czyste i rzetelne. Jedynym moim celem jest wolna, sprawiedliwa i wielka Polska.
Nie słuchajcie małych, złych ludzi o uszkodzonej wyobraźni. Zacietrzewionych i dobrowolnie ciemnych, którzy mówią, że „Polska Ludowa nie jest Polską”.
Warto zatem kontrolować Amerykę, bo nie ma ona dzisiaj konkurenta do władzy nad światem. Podobnie jak warto kontrolować np. globalne korporacje farmaceutyczne, które urządzały w Nigerii doświadczenia na dzieciach, a kiedy dzieci umierały, szantażowały skorumpowanego prokuratora generalnego Nigerii, żeby zapłacić o kilkadziesiąt, a może o kilkaset milionów dolarów mniej odszkodowania. Dzięki wikiliksowi to już nie są „oszczerstwa” z poziomu lewackich zinów czy ostatnich powieści Johna Le Carre, nie jest to wytwór wyobraźni demonicznych „ekoterrorystów” (...).
Kiedy spieramy się o naszą własną wolność, powinniśmy być bardzo ostrożni aby nie naruszyć praw innych osób związanych z sumieniem, uznając, że Bóg jest sędzią ludzkich serc i tylko przed nim ludzie w tych sprawach odpowiadają.
Bóg z maszyny (teatralnej).
Wiem, że nic nie wiem.
Wszystko w miarę.