Zobacz listę satyryków
[...] na sercu było mi tak ciężko, jakbym popełnił grzech, mimo, że w niczym nie zawiniłem. Ale tak już w życiu jest, sumienie gryzie człowieka niezależnie od tego czy zrobi źle czy dobrze. Jakby istniało tylko po to żeby dokuczać, nie zaś rozważać i filozofować. Przyznaję, że gdybym miał psa, tak postępującego tobym go otruł. Bo sami państwo powiedzcie — i zajmuje więcej miejsca, niż wszystkie inne wnętrzności razem wzięte, i gospodarzowi ciągle robi na złość.
W poniedziałek rano Tomek był w kiepskim nastroju. Zawsze tak było, kiedy rozpoczynał się nowy, przeraźliwie długi tydzień szkolnej udręki. Tomek wzdychał, że byłoby lepiej, gdyby niedzieli nie było w ogóle, bo wtedy łatwiej można by się przyzwyczaić do niewoli.
Żadna ilość dowodów nie przekona idioty.
To nie przez brak wiedzy wpadamy w kłopoty. To przez to, czego jesteśmy pewni, a co okazuje się zupełnie inne, niż myśleliśmy.
Śmiech jest jedyną skuteczną bronią, a wy robicie wciąż wrzawę (..) Tysiące aspektów wyższości komizmu istniejącego na tym świecie, jest zasłoniętych przed tępym wzrokiem ludzkości.
Podróże zadają śmiertelny cios uprzedzeniom, fanatyzmowi i parafiańszczyźnie, a tym samym są bardzo potrzebne większości mych rodaków. Ludzi i rzeczy nie obejmiesz w całej swej ich odmienności wegetując przez całe życie w jednym ziemskim zakątku.
Był to naród spokojny i łagodny, lecz nieoświecony i czcił bałwochwalczo nieznane jakieś bogi. Członkowie wyprawy zostawili im oddział misjonarzy, którzy mieli ich wykształcić w prawdziwej wierze. Wystarczył tydzień czasu, aby wykazać, jak zbawienna była praca nad tymi ciemnymi umysłami, nie można było bowiem spotkać już dwu rodzin, które zgodziłyby się na te same wierzenia i które wyznawałyby jakąś religię w ogóle.
Prawda nie ma żadnej możliwości obrony przed głupcem zdeterminowanym, by uwierzyć w kłamstwo.
Bardzo trudno jest schwytać tysiące tych istot i gdyby Noe nie poddał się i nie zrezygnował, pracowałby do tej pory, jak powiada Leviticus. Jednakże nie chcę przez to powiedzieć, że się wycofał. Nie, tego nie zrobił. Zebrał tyle stworzeń, na ile miał miejsca, a potem przestał.
Ględził tak i ględził, upajając się własną gadką i co chwilę wstawiał do niej te pogrzebowe orgie, aż w końcu Książę nie zdzierżył i napisał mu na kawałku papieru "uroczystości, ty stary durniu", złożył karteczkę i gulgocząc "gu-gu-gu", podał mu ją ponad głowami zebranych.
Przysłowie mówi, że Opatrzność ma w opiece dzieci i idiotów. To rzeczywiście prawda - wiem o tym z własnego doświadczenia.
Kilkakrotnie już owa tajemnicza interwencja wybawiła mnie z najcięższych opresji.
Owszem, było to wbrew moim zasadom, ale przekonuję się, że zasady tak naprawdę nie obowiązują, chyba że jest się najedzonym...
To nie kangur. Na pewno nie, gdyż pomaga sobie trzymając się jej palca i w ten sposób robi kilka kroków na swych tylnych nogach, po czym sie przewraca. Jest to prawdopodobnie jakiś gatunek niedźwiedzia...
Zwierzęta wdają się w walki indywidualne, lecz nigdy w masowo organizowane. Człowiek jest jedynym zwierzęciem, które uczestniczy w tym najokrutniejszym ze wszystkich okrucieństw - wojnie. Jest on jedynym, który gromadzi wokół siebie swych bliźnich i z zimną krwią i pełnym spokojem dąży do eksterminacji swego gatunku.
Pomyślcie tylko o nudzie, jaka musi panować w towarzystwie ludzi, którzy są wszyscy co do jednego w tym samym wieku, posiadają te same poglądy, przyzwyczajenia, upodobania i uczucia!
Wszystko, czego naprawdę potrzeba w życiu to ignorancja i pewność siebie. Wtedy sukces masz zapewniony.
Edukacja nie jest tak nagła jak katastrofa, ale w ostatecznym rozrachunku przynosi więcej ofiar śmiertelnych.
Gdzie nie ma kobiet i dzieci tam mężczyźni o łagodnych instynktach hodują zwierzęta, muszą bowiem coś kochać.
Na początku nie mogłam odkryć, po co zostałam stworzona, ale teraz myślę, że po to, by
dociekać tajemnic tego cudownego świata, cieszyć się szczęściem i dziękować Dawcy tego
wszystkiego za to, że go obmyślił.