Zobacz listę satyryków
...wynosząc w ten sposób intelekt nad wszystko inne w świecie i wprowadzając go na tron aż pod sklepione niebiosa na niedostępnej wysokości. A potem wymyśla niebo, w którym nigdzie nie znajdziesz ani strzępka intelektu!
- Hej, co tam masz?
— Nic, kleszcza.
— Skąd go masz?
— Z lasu.
— Co chcesz za niego?
— Nie wiem. Nie chcę go sprzedawać.
— Jak uważasz. Mały jest ten kleszcz.
— Każdy może tak mówić, dopóki go nie ma. Mnie on wystarcza. Jestem
z niego zupełnie zadowolony.
— Phi, jest ich cała masa. Mógłbym mieć tysiące, gdybym chciał.
Wielka szkoda, że tak to odczuwa, gdyż inteligencja jest niczym;
prawdziwe wartości spoczywają w sercu. Szkoda, że nie mogę sprawić, by zrozumiał, że dobre,
kochające serce to prawdziwy skarb; skarb sam w sobie, i że bez niego intelekt to ubóstwo.
Nie bądźmy tacy wybredni. Lepiej mieć używane diamenty niż nie mieć ich wcale.
Istnieją liczne sposoby obrony przed pokusami, ale najpewniejszym jest tchórzostwo.
Nie ma czasu – tak krótkie jest życie – na sprzeczki, przeprosiny, zawiść, wyjaśnienia. Jest tylko czas na kochanie, i to w tej chwili, że się tak wyrażę.
Bądźmy wdzięczni, że istnieją wariaci. bez nich nie moglibyśmy odnosić sukcesów.
Tomek stwierdził, że świat właściwie wcale nie jest taki zły. Sam o tym nie wiedząc, odkrył wielkie prawo działań ludzkich, a mianowicie: jeżeli chcemy obudzić w mężczyźnie lub chłopaku pragnienie jakiejś rzeczy, powinniśmy ją przedstawić jako trudną do zdobycia.
Nie pozwólcie, by szkoła przeszkodziła wam w edukacji.
Nie jestem obecnie bardziej leniwy, niż byłem czterdzieści lat temu, a to dlatego, że czterdzieści lat temu osiągnąłem szczyt lenistwa. Nie można posunąć się dalej, niż to jest możliwe.
[...] sama inteligencja jest niczym, prawdziwy skarb kryje się w sercu. Chciałbym, aby zrozumiał, że kochające dobre serce jest bogactwem, bez którego intelekt staje się ubogi
Niczyje zdrowie, wolność ani mienie nie są bezpieczne, kiedy obraduje parlament
Człowiek, który nie czyta, nie ma żadnej przewagi nad tym, który nie umie czytać.
Po wszystkich tych latach widzę,
że na początku myliłem się co do Ewy. Lepiej żyć z nią poza Ogrodem, niż w Ogrodzie bez niej.
Z początku myślałem, że za dużo mówiła; teraz jednak byłoby mi przykro, gdyby ten głos ucichł i zniknął z mojego życia. Niechaj błogosławiony będzie ten kasztan, który zbliżył nas do siebie i sprawił, że poznałem dobroć jej serca i słodycz jej ducha!
Starajmy się żyć tak, by - gdy przyjdzie nam umierać - żałował nas nawet właściciel zakładu pogrzebowego.
Bądź ostrożny czytając książki o zdrowiu. Możesz umrzeć na błąd w druku.
Różnica pomiędzy cudem a faktem jest dokładnie taka sama, jak między syreną a foką
Człowiek z nowymi pomysłami jest wariatem, dopóki nie odniesie sukcesu.
Widzę, że ta komora świetnie nadaje się na orgie.
— Co to są orgie?
— Nie wiem. Ale zbójcy zawsze wyprawiają orgie, więc my też musimy.