Księgi nie po to są, by w nie wierzyć, lecz by poddawać je badaniu. Mając przed sobą księgę, nie powinniśmy zadawać sobie pytania, co ona zawiera, ale co chce powiedzieć.
A ty - zapytałem z dziecinną zuchwałością - nigdy nie popełniasz błędów? -Często - odparł.- Lecz zamiast płodzić jeden tylko, wymyślam ich wiele, tak że nie jestem niewolnikiem żadnego.
Piekło jest rajem oglądanym z drugiej strony.
Kto czyta książki, żyje podwójnie.
Zrozumiałem jednak również, że aby skłonić Francuza do przyznania, iż jego plemię nie jest wolne od ułomności, wystarczy przedstawić mu w złym świetle inny naród, mówiąc na przykład: "My, Polacy, mamy taką to a taką wadę". Ponieważ chce on zawsze - nawet w sprawach złych - okazać się pierwszy, powie od razu: "No tak, ale my, Francuzi, mamy wady gorsze", i będzie obmawiał rodaków, dopóki nie zauważy, że wpadł w pułapkę.
Zawsze tak jest - jeśli ci sie nie powiedzie, szukasz kogoś, aby oskarżając go, usprawiedliwić własne niedołęstwo.
Lepiej nie znać żadnego sekretu i dawać do zrozumienia, że sekrety się zna. To tak, jakby żyło się z dochodów z kapitału lub patentu. Leżysz brzuchem do góry, ludzie przechwalają się bezpodstawnie, że powierzyłeś im wstrząsające tajemnice, a ty zgarniasz pieniądze bez żadnego wysiłku.
Ludzi cechuje przede wszystkim to, że gotowi są we wszystko uwierzyć. No bo czyż Kościół przetrwałby prawie dwa tysiące lat, gdyby nie powszechna łatwowierność?
Trzeba w szczególności wiedzieć to, czego zdaniem innych się nie wie.
Odi ergo sum - nienawidzę więc jestem.
Ludzie nigdy nie czynią zła w tak szerokim zakresie i z takim zapałem jak wtedy,gdy robią to z przekonań religijnych.
Nie ma nic lepszego niż wyobrażać sobie inne światy, kiedy chcemy zapomnieć, ile cierpień przysparza nam, na którym przyszło nam żyć. Tak w każdym razie myślałem w tamtych czasach. Nie pojąłem jeszcze, że kiedy zaczynamy wyobrażać sobie inne światy, w końcu bierzemy się do zmieniania tego.
Wszyscy na tym świecie cierpią, chcieliby bowiem wrócić tam, skąd przybyli, a zapomnieli już, jak to osiągnąć.
W wielkiej Historii można zmienić maleńkie prawdy, by tym lepiej ukazać prawdę większą.
Uważasz, że piękne jest dzieło stworzenia, choć zaczaiła się w nim śmierć?
Każda rzecz cierpi, gdyż jest marną imitacją Boga, ale niczego bardziej nie pragnie, jak połączyć się z nim na nowo.
Jeśli nasz umysł zdoła stworzyć rzecz, nad którą nie masz większej, ta rzecz z pewnością będzie istniała.
Czymże jest życie, jeśli nie umykającym cieniem snu?
Z walki ludu z wyższymi klasami pochodzą wszystkie prawa wydane w interesie wolności.