Prawdziwy Bóg jest zwierzęciem. Jest w zwierzętach, tak blisko, że aż go nie dostrzegamy. Codziennie się dla nas poświęca, wielokrotnie umiera, karmi nas swoim ciałem, odziewa w swoją skórę, pozwala na sobie testować lekarstwa, żebyśmy mogli żyć dłużej i lepiej. Tak okazuje nam przywiązanie, obdarza nas przyjaźnią i miłością.
Jeśli uda się uniknąć kolejnej prawdziwie globalnej wojny, mamy przed sobą perspektywę kruchego pokoju, na którym cieniem będzie kładła się groźba wojny, służąca za powód do gigantycznych, nowych inwestycji militarnych, podejmowanych, żeby powstała utrzymująca go równowaga. Pokój będzie kruchy nie tylko ze względu na konflikt interesów gospodarczych, lecz także konflikt wokół interpretacji wojny w Ukrainie – w którym nie chodzi tylko o fakty.
Współczesny ancien regime jest raczej tylko komediantem porządku światowego, którego prawdziwi bohaterowie są martwi.(...) Aktualny nacisk musi stać się silniejszy poprzez dodanie świadomości nacisku, wstyd musi być większy poprzez jego upublicznienie.
Brutus zawsze stoi blisko, zawsze jest za plecami.
Mogę się czuć bardzo odważny poczas wszyskich scen filmowych przed ludzimy którzy są na planie, jednak kiedy podejdzie do mnie blisko dziewczyna, moja twarz robi się czerwona ze wstydu.
Kiedy kogoś kochasz, cieszysz się, że jesteś na tym świecie. Cieszysz się z każdej minuty, którą masz przed sobą. Z każdego budzenia i zasypiania obok siebie, z każdego drobiazgu: gotowania, jedzenia, wspólnego oglądania filmów. Z poczucia, że ta osoba jest blisko.
Nie boję się upływu czasu. Być może dopiero kiedy będę starsza, odzyskam prawdziwy spokój. Lubię obserwować starych ludzi. Ich twarze są jak książki. Przeżycia pozostawiają na nich ślad, i to jest piękne.
Nienawiść, fanatyzm i terroryzm profanują imię Boga i zniekształcają prawdziwy wizerunek człowieka.
Umiał pociągnąć za sobą ludzi, miał charyzmę, umiał się uczyć. Był prawdziwy. To demokracja oddolna wyniosła go do władzy. Pamiętamy jego słynne powiedzenie: Wersalu tutaj już nie będzie... Jednak trybun ludowy Andrzej Lepper stał się politykiem z salonów.
Absolutny, prawdziwy i matematyczny czas sam z siebie i ze swojej własnej natury płynie równo i bez związku z czymkolwiek zewnętrznym.
Lubię grać w filmach akcji, ale gdy głównymi bohaterkami są w nich kobiety, mają one na ogół mało wspólnego z rzeczywistością. Najczęściej to jakieś męskie fantazje. W scenariuszu „Salt” znalazłam jednak prawdziwy dramat, Evelyn Salt to dobrze skrojona postać. Myślę, że „Salt” to doskonały film dla kobiet.