Patrzył na mnie tak, jak patrzy się na z pozoru niegroźną mysz, która nagle ugryzła. I to wielkimi kłami.
Dlaczego rząd nie patrzy na o wiele większe wydatki, jakie przeznacza na administrację publiczną, na sektor publiczny, w tym na biurokrację, one przyrosły w ostatnich latach bardzo znacząco. Dlaczego to jest ok?
Zawsze chciałem, żeby kobieta była dla mnie zagadką. A w momencie, kiedy znacząco patrzy na swój serdeczny palec, to zagadką nie jest.
Bóg patrzy w moje serce. Widzi i zna moje intencje oraz zamiary, które są czyste i rzetelne. Jedynym moim celem jest wolna, sprawiedliwa i wielka Polska.
Bo szacunek ma do prawdy tylko ten co patrzy wstecz.
Ewolucja nigdy nie patrzy w przyszłość.
Siedziałem raz w winiarni modląc się, żeby przyszedł ktoś taki, jak on. Nagle otwierają się drzwi, wchodzi Jasio. Podchodzi do mojego stolika, nie patrzy na mnie, siada i nie witając się mówi: Nalej mi tu. Ząb mnie kur*a boli w sercu. W jedną sekundę uwierzyłem w przestrzeń myślenia tego człowieka. To nie były zwykłe brzydkie wyrazy, to było literackie cudeńko.
Ten Prezydent wstaje każdego ranka, patrzy na Amerykę i jest dumy, że może ogłosić: `Mogło być gorzej`. Mogło być gorzej? To jest to czym ma być Amerykanin? Mogło być gorzej? Oczywiście że nie. To co definiuje nas jako amerykanów to nasze niezachwiane przekonanie że wiemy iż musi być lepiej.
Tomek był teraz prawdziwym bohaterem. Nie podskakiwał, nie rozrabiał, lecz godnie kroczył z dumną miną, jak przystało piratowi, który wie, że publiczność patrzy na niego. I rzeczywiście tak było. Udawał, że nie widzi tych spojrzeń i nie słyszy pełnych podziwu uwag pod jego adresem, ale upajał się nimi.
Ponieważ to, co dotyczy człowieka, jest dla nieśmiertelnego czymś dziwnym. Człowiek patrzy odmiennie od nas, jego zmysł proporcji jest zupełnie inny, a poczucie wartości tak dalece różni się od naszego, że mimo naszych dużych możliwości intelektualnych, nie wydaje się prawdopodobne, żeby nawet najmędrszy z nas mógł kiedykolwiek to zrozumieć.
Tylko taka władza, taki obóz polityczny, który nie dzieli na równych i równiejszych, który patrzy na Polskę jako jedną wielką sprawę, jedną wielką wartość, i my taką ekipę stanowimy.