Moim zdaniem, arabska wiosna może się skończyć arabską zimą. Np. w Egipcie pod sloganami populistycznymi będzie wojskowa dyktatura albo fundamentalizm.
To, co działo się wtedy w Polsce, odbierałam w sposób zapośredniczony. I to niezależnie od faktu, że dotyczyło to moich bliskich, przyjaciół i żydowskiej części mojej rodziny, która zdecydowała się wtedy na emigrację; jedynej rodziny, która została mi z gałęzi mojego ojca, czyli ciotki i jej bliskich. Wielu moich znajomych trafiło do więzienia, ale w marcu, kiedy się tam znaleźli, przeżywałam jeszcze w Czechach euforie Praskiej Wiosny. Stała się ona dla mnie, podobnie jak dla Czechów i Słowaków, przeżyciem pokoleniowym. Praska Wiosna i jesień po sowieckiej inwazji wojsk układu warszawskiego były ogromnie ludycznym wybuchem swobody, wręcz karnawałem, jak to ujął Kundera.
W powszechnej świadomości, również w szkole, nauczanie fizyki kończy się tak naprawdę na początku XX wieku. To znaczy, jak dochodzimy do Szczególnej i Ogólnej Teorii Względności Einsteina, i jak dochodzimy do mechaniki kwantowej, to w zasadzie już jest za chwilę matura, i kończymy mówiąc, że to jest "nowa fizyka", i w zasadzie nauczanie powinniśmy skończyć. Wynika to z przekonania, że ta współczesna fizyka jest bardzo trudna. Jest w zasadzie niemożliwa do przekazania. To jest nieprawda.
Moim zdaniem dyrektor teatru musi zrezygnować ze swoich ambicji artystycznych. Powinien zajmować się zespołem, a nie sobą.
Istnieje zasadniczy problem wyboru, przed którym opozycja, już nie opozycja, tylko jako siła rządowa staje, mianowicie czy realizować to, co wylicytowała w kampanii wyborczej, a wylicytowała bardzo wysoko [...] Ilość obietnic, która została złożona jest, moim zdaniem, ponad rozsądne możliwości tej gospodarki.
Moi drodzy, Ratzinger ma rację także wtedy, gdy mówi, że w imię Nauki zadaje się coraz poważniejsze rany prawom Życia. Ma rację także wtedy, gdy mówi, że wraz z eksperymentami na embrionach ludzkich godność Człowieka zostaje pomniejszona, a nawet zanegowana. Ma rację także wtedy, gdy mówi, że jeśli nie chcemy utracić szacunku dla Człowieka, należy zdemistyfikować badania naukowe, zdemitologizować Naukę, czyli przestać uważać ją za idola albo bóstwo. Święte słowa, które moim zdaniem odnoszą się również do Etyki.
Jak zobaczymy za chwilę w felietonie zasadnicze pytanie brzmi: czy powinniśmy dalej co roku przekazywać do OFE tysiąc złotych przeciętnie na każdą osobę pracującą w Polsce, po to, aby OFE z powrotem pożyczały te pieniądze państwu, aby państwo je wydawało na bieżące emerytury, po drodze zwiększając drastycznie zadłużenie Polski, że jest to najbardziej bezsensowny wydatek w całym budżecie. I dlatego rząd chce skończyć z tym procederem, przekazując te środki na indywidualne konta emerytalne.
Z tą trumną to niech poczeka, bo trumny ani fizycznej, ani politycznej ja nie przewiduję. A minister Ziobro może skończyć w trumnie – politycznej, bo zdrowia mu życzę.
Moim zdaniem trzeba spalić to esbeckie szambo.
Moim zdaniem, trzeba się trzymać sprawdzonych modeli. Polska obroniła się przed kryzysem dlatego, że nie ingerowano nadmiernie w gospodarkę, banki były bardzo konserwatywne i nie podążały albo w ogóle nie mogły podążać tropem banków amerykańskich.
Goebbelsowskie kłamstwo wprowadzone goebbelsowską metodą; jeśli jest sprawiedliwość na tym świecie, to zwolennicy takich rozwiązań powinni skończyć tak jak Goebbels.