Gdy zobaczyłem, jak dziewczyny z „Sabatu” tańczą, zacząłem zastanawiać się, w jaki sposób zdołam im dorównać? Aktor starszego pokolenia, który chce konkurować z młodością, może tylko przegrać. To nawet nie wypada!
Staram się być bezkonfliktowy. Tej sztuki nauczyłem się od momentu, kiedy zacząłem reżyserować. Jako aktor byłem trudny i konfliktowy. Z wiekiem człowiek łagodnieje i mądrzeje. Wiele doświadczyłem w teatrze i znam życie. Jednak byłem też szczęściarzem, który miał swoich mistrzów. Mogłem ich podglądać, ścigać się z nimi i wysysać z nich, co najlepsze. Dziś młodzi, często bezczelnie, sami uważają się za mistrzów. A nie daj Bóg, jak 30-latek osiągnie tzw. sukces. Na tym poprzestaje i zaczyna się zjadanie własnego ogona.
To wszystko stało się bardzo nagle i bardzo przypadkowo (…) Wracając z uniwersytetu wstąpiłam z koleżanką do baru mlecznego, do którego nigdy wcześniej nie chodziłam. Posilał się tam akurat fotoreporter ,,Dookoła świata”, Barącz, który przyjechał do naszego miasta, by zrobić zdjęcia jakiejś dziewczyny w związku z konkursem "Gwiazda tygodnia". No i stało się. Sfotografował mnie.
Chociaż ja ci muszę powiedzieć, że najsympatyczniejszym politykiem na Zachodzie, którego ja zobaczyłem... Chyba naćpana jest.
Ładne dziewczyny z orkiestr dętych robią dobrze partiom politycznym.
Chciałem grać, byłem jednak zawsze przekonany że aktorzy muszą być przystojni. To wzięło się z czasów kiedy Errol Flynn był moim idolem. Wyszedłem z kina i byłem zaskoczony kiedy spojrzałem w lustro i nie zobaczyłem Flynna chociaż czyłem się nim.
Zbyszek Cybulski przyjechał w dniu rozpoczęcia zdjęć do filmu Popiół i diament o siódmej rano i natychmiast udał się do garderoby. Zobaczyłem go, kiedy wychodził szybkim, zdecydowanym krokiem, a za nim biegły dwie panie od kostiumów i wołały zrozpaczone:
– Panie reżyserze, on nie chce się przebrać!
Rzeczywiście Zbyszek ubrany był tak jak zawsze w ciągu wielu lat naszej znajomości: dżinsy, zielona wojskowa kurtka, przez ramię przewieszony wojskowy chlebak, sznurowane trzewiki.(...)
Czyż jako reżyser mogłem nie zrozumieć tego wyzwania?
Jak uświadomiłem sobie że na świecie dwa miliardy ludzi marzy o butach, następne dwa miliardy marzy o rowerze, a następne dwa miliardy o samochodzie, potem jest miliard który to wszystko ma i ma kryzys, zacząłem się zastanawiać na podstawowym pytaniem co jest sensem i co jest podstawą funkcjonowania gospodarki? I myślę, że to dokładnie wolny rynek jest w gospodarce tym czym demokracja w polityce.
Kiedy pojawiłem się pierwszy raz na Dakarze i zobaczyłem panów po 60-tce, pomyślałem sobie: „nie no, tych to jedną ręką objadę”. A później ze zdziwieniem patrzyłem jak to oni rozdają karty. Zrozumiałem, że jeszcze wiele muszę się nauczyć.
Jak ktoś po raz piąty zadaje mi pytanie, kiedy zacząłem jeździć, to się dziwię, bo kto jak kto, ale dziennikarze powinni to wiedzieć, skoro przychodzą na wywiad.
W Stanach Zjednoczonych wszyscy robią wszystko, żeby tylko zostać zauważonym. Tu dziewczyny są dużo bardziej skromne. Podchodzą, robią słodkie, zmieszane minki – łatwo je polubić, bo są jak spłoszone kotki.