(...) kobiety, przy bliższem poznaniu, wogóle zyskują, mężczyźni wogóle tracą.
Kobieta przesiąka poglądami człowieka, z którym sypia. Ostatecznie (Natura czy Bóg – nie będziemy się spierać) nie po to tak skonstruował mężczyzn, by setki tysięcy plemników się marnowały; wnikają one w ciało kobiety i przerabiają ją na obraz i podobieństwo mężczyzny, do którego ona należy.
Kobiety nie mogą być zbyt inteligentne – dba o to mechanizm Ewolucji Naturalnej. Inteligentna istota nie wytrzymałaby przebywania przez dłużej niż godzinę dziennie z paplającym dzieckiem! Dlatego właśnie (i nie tylko dlatego) mężczyźni nie lubią wiązać się z kobietami inteligentnymi: instynktownie chcą, by ich dzieci miały dobrą opiekę.
Nawet Lady Małgorzata Thatcherowa jest przeciwniczką prawa kobiet do głosowania. Dlaczego miałaby być za?!? Kobiety jako istoty rozsądne i tak zazwyczaj głosują na mężczyzn – więc Ona na tym traci!
W historii rodzaju ludzkiego okresy, które później wydawały się wspaniałe, to okresy, w których mężczyźni i kobiety przekroczyli dzielące ich różnice i uznali wspólną więź w swojej przynależności do rodzaju ludzkiego.
Kobiety bez towarzystwa mężczyzn więdną, a mężczyźni bez kobiet głupieją.
Mężczyzna bez kobiety jest jak parowóz bez pary.
Bzdury! Jak kobiety mogły zatrzymać robotników?
Czytać, czytać i jeszcze raz czytać. To hasło każdego dnia. Musimy krzewić wartości prowadzące do wytworzenia nowego człowieka, nowego mężczyzny i nowej kobiety, którzy staną się podstawą socjalistycznej ojczyzny. To będzie nasz zbiorowy czyn budujący socjalizm.
Ja – niepytany – oświadczam, że jednoznacznie preferuję kobiety. A pan, panie Jarosławie?
Jestem kobieciarzem. Podobają mi się prawie wszystkie kobiety.