ZUS z pewnością jest instytucją przestępczą, ale nie można nazwać jej zorganizowaną.
Taka jest natura świni, że jeśli da się jej możliwość wejścia racicami w koryto – to wlezie. Nic nie powstrzyma biurokracji przed dalszym świadczeniem nam Dobra, chronieniem nas przed Złem – jeśli będzie jej wolno to robić!
Sprawiedliwość tak się ma do sprawiedliwości społecznej jak krzesło do krzesła elektrycznego.
Socjaliści usiłują nam wytłumaczyć, że herbata staje się słodka nie od słodzenia, tylko od mieszania.
Polityka to sztuka unikania kompromisu. Gdyby Chrystus poszedł na kompromis, nie byłoby chrześcijaństwa.
No właśnie, a kto by dziś bronił kraju? Kibice Legii! Kibice Legii wstąpią do armii i to oni będą bronić Polski.
Likwidacja senatu oznacza oddanie władzy tym głupkom w sejmie!
Kto wam mówi o walce z bezrobociem, o walce z biedą, a nie o obniżce podatków, ten jest albo idiotą, albo oszustem!
Kobiety nie mogą być zbyt inteligentne – dba o to mechanizm Ewolucji Naturalnej. Inteligentna istota nie wytrzymałaby przebywania przez dłużej niż godzinę dziennie z paplającym dzieckiem! Dlatego właśnie (i nie tylko dlatego) mężczyźni nie lubią wiązać się z kobietami inteligentnymi: instynktownie chcą, by ich dzieci miały dobrą opiekę.
Kobieta przesiąka poglądami człowieka, z którym sypia. Ostatecznie (Natura czy Bóg – nie będziemy się spierać) nie po to tak skonstruował mężczyzn, by setki tysięcy plemników się marnowały; wnikają one w ciało kobiety i przerabiają ją na obraz i podobieństwo mężczyzny, do którego ona należy.
Jak widzę tolerancyjnego socjalistę z ludzką twarzą – to mam ochotę wymierzyć solidnego kopa w środek tej twarzy.
Ja jakoś nie miałem edukacji seksualnej, a mam szóstkę dzieci.
Idiota z dyplomem to taki sam idiota, jak przedtem – tylko z pretensjami.
Harmonijna współpraca mężczyzny i kobiety dla postępu ludzkości nie polega na tym, by żona Izaaka Newtona razem z nim wymyślała prawo powszechnego ciążenia – od czego co najwyżej zaszłaby w ciążę – tylko na tym, by nie przeszkadzała mu leżeć pod jabłonką i rozmyślać oraz by usuwała mu spod nóg rożne drobne niedogodności, które mogłyby oderwać go od myślenia.
Generalnie rzecz biorąc, ja jestem w jednej dziedzinie za równouprawnieniem, a mianowicie: żeby w małżeństwie było 50% mężczyzn i 50% kobiet.
Gdyby wybory miałyby coś zmienić, to dawno zostałyby zakazane.
Gdyby Newton sprzątał w domu, nie wymyśliłby prawa powszechnego ciążenia.
Ekonomista tłumaczący, że rynek powinien być wolny, podobny jest dealerowi tłumaczącemu, że kokaina zabija.
Dla wyjaśnienia moim wyborcom: ja też pijam – ale wyłącznie wino, a na deser miody i (czasem) likier; by nie było, że jestem abstynentem – bo wtedy nie miałbym w wyborach żadnych szans...