Suknia to kawałek efemerycznej architektury, zaprojektowana w celu uwydatnienia proporcji kobiecego ciała.
Nie przeczę, władza to ciężki kawałek chleba. Tak się jednak dziwnie składa, że zawsze jest dużo więcej chętnych do władzy niż stanowisk do obsadzenia. Przeważają recydywiści – sam już dwa razy byłem ministrem, choć nikt mnie nie zmuszał.
Możesz uszminkować świnię, ale to wciąż będzie świnia. Możesz owinąć starą rybę w kawałek papieru zwanego „zmianą”, lecz ona wciąż będzie śmierdziała.
Ja tę małpiarnię widziałem. Kawałek tego bagna przyszedł do Polski, a cały konflikt wynika z zajadłych sporów nie wiadomo o co.
Pracujemy szaleńczo, rozdajemy się wszystkim w pracy, w życiu, po to, żeby na koniec móc się odizolować i mieć swój kawałek świata.
Nie radziłbym nikomu zostać artystą jeżeli szuka szczęścia, ponieważ jest to raczej ciężki kawałek chleba a nie lekki. Nawet jeżeli my artyści mamy pewne przywileje, jest w nas obecna cały czas pewna frustracja: jak zrobić więcej lub lepiej, nigdy nie osiągamy satysfakcji.
Czasem boje się wychodzić z domu. Mam wrażenie że każdy chce urwać dla siebie jakiś kawałek mnie, kawałek mojego życia. Oni chyba nawet nie zdają sobie sprawy jak jest mi ciężko. Najchętniej rozerwali by Cię na strzępy, a ja chcę normalnie żyć, móc robić to co wszyscy. Czasem przestaję wierzyć, że to kiedyś nastąpi. Po za tym potrzebuję samotności, jak każda twórcza osoba, dlaczego oni nie umieją tego zrozumieć.
Pan Jezus nie żąda od ciebie, abyś z Nim dźwigała krzyż przez całe życie, ale niosła mały jego kawałek, w którym mieszczą się ludzkie cierpienia.
Siedział, tak jak ja. Oddał spory kawałek swojego życia Polsce. Bronkowi, nie mam zbyt wiele do zarzucenia.
Nie lubiłem generała Jaruzelskiego, ale Adama Michnika podziwiam i szanuję między innymi za to, że jest zdolny do czegoś do czego ja pewnie zdolny bym nie był- do wybaczenia wrogowi, który mi popsuł kawałek życia i wsadził mnie do więzienia.
½ litra wody zagotować z 2-3 ziarnkami ziela angielskiego, 6–8 ziarnami pieprzu, 10 goździkami, dodać kawałek cynamonu, trochę skórki z cytryny, sok z całej cytryny i ½ kg cukru. Po zagotowaniu wlać 3 l białego wina, 1 l koniaku, zaraz zagotować, ale uwaga, żeby nie wykipiało! Ustawić na stole (pod ręką) zdjąć przykrywkę, unoszącą się parę zapalić i natychmiast przykryć. Na tym uroczysty obrzęd gotowania grogu się kończy. A jeśli ci ktoś powie, że masz dodać wanilii, to mu daj w pysk.