Prawdziwe szczęście jest niemożliwe bez samotności.
Jeśli się boisz samotności – nie żeń się!
Wydaje mi się, że szczęście znajduje się gdzieś pomiędzy personalnymi, religijnymi i politycznymi ekstremami. Myślę, że szczęśliwi jesteśmy wtedy, gdy rozumiemy także punkt widzenia i potrzeby innej osoby. Szczęścia nie ma tam, gdzie jesteśmy zagubieni w samotniczym śnie.
Nie chodzi o twarz. Chodzi o to, co mamy w sobie i co ludzie wyczuwają: samotność, czyli fakt, że nie potrzebuję innych. A także pewność siebie. Ale człowiek nie może być sam, jeśli nie jest pewny siebie, jeśli sam sobie nie wystarcza.
Takie istoty, jak pani, są wypadkiem zabłąkanymi na ziemi i dlatego udziałem ich pośród zwyczajnych jej mieszkańców musi być — samotność.
Jakże ciężka jest samotność dla człowieka dręczonego wyrzutami sumienia!
Oczywiście pianista jest samotny w swoim rzemiośle. Fortepian, przez to jak jest skonstruowany, pozwala w zasadzie odtworzyć na jednym instrumencie wiele melodii i głosów na raz. Jest samowystarczalny. W przeciwieństwie do skrzypiec czy wiolonczeli, które potrzebują siebie nawzajem, żeby móc stworzyć harmonię. Samotność warunkowana jest przez instrument i to też jest ciekawe, dlaczego na dany instrument trafiamy i jak on kieruje potem naszym życiem.
Samotność jako cecha ludzka. Każdy ją odczuwa na swój sposób. Artyści być może bardziej, bo ich pracą jest poniekąd "odczuwanie". Ale samotność, to też jest wolność. Nieograniczona swoboda.
Umiejętność bycia samemu jest bardzo potrzebna w najtrudniejszych momentach naszego życia – w ciężkiej chorobie czy utracie kogoś bliskiego. W wielu momentach jesteśmy i będziemy sami i nie powinniśmy traktować tego jako coś negatywnego tylko coś co jest naturalnym porządkiem świata.
Jesteś przy mnie, ale jakby cię nie było. Nie wiem, dokąd odeszłaś ani kiedy to się stało, nie mam pojęcia, jak sprowadzić cię z powrotem. Jestem taki samotny. Mieszkamy razem. Jemy razem. Śpimy razem. Ale nigdy w życiu nie czułem się taki samotny.
Samotność jest jak głód; człowiek nie zdaje sobie sprawy, jak jest głodny, dopóki nie zacznie jeść.
Życie to samotność, a jeśli cudem trafi się na bratnią duszę, trzeba to traktować jak prezent od losu.
Kiedy się przyzwyczaiło do samotnego życia, nie da się już żyć we dwoje.
Ona umarła potem z miłości, z owej tęsknoty i samotności.
Czułem się bez niej samotny, ale cieszyło mnie to, że przynajmniej umiem jeszcze odczuwać osamotnienie. Osamotnienie nie było wcale złym uczuciem. Jak cichy dąb, z którego odleciały ptaszki.
Kiedy człowiek mieszka długo sam, zaczyna się przyglądać różnym rzeczom. Czasami zaczyna też mówić do siebie, jadać w hałaśliwych knajpach (...). I po trochu sam staje się anachroniczny.
To dlatego, że pan jest jeszcze młody. Kiedy będzie pan w moim wieku, na pewno pan też zrozumie takie uczucie. To, w jak głęboką samotność może człowieka wpędzić prawda.
Człowiek jest z natury samotny, lecz niodizolowany. Jego życie gdzieś łączy się z innymi istnieniami.
W ciszy koło czwartej nad ranem słyszałem, jak powoli rosną korzenie samotności.
W świecie, gdzie życie tak naturalnie łączy się z życiem, gdzie kwiaty nawet w powiewie wiatru łączą się z kwiatami, gdzie łabędź zna wszystkie łabędzie, tylko ludzie budują sobie samotność.