Ze swoim ciałem trzeba postępować dyplomatycznie tak samo, jak ze wszystkimi innymi rzeczami.
Można by sobie wszak uroić, że się jest powszechnym kamieniem obrazy, bo przez niezręczność wszędzie się o coś zawadza.
Jeśli prawo do istnienia ma polip, bo i w nim, choć bezgłośnie, pulsuje życie przyrody, to cóż dopiero lew, w którym się ono burzy i ryczy?