Odkrycie Ameryki nie jest zasługą Amerykanów. Wstyd!
Mamy dziś w Polsce podatki trzy razy wyższe niż te, jakie na Polaków nałożył Hitler? I wystawił za to armię, która mało co nie zdobyła Moskwy, a my prosimy Amerykanów o trzy tysiące kamizelek kuloodpornych, bo nas na to nie stać. Przecież to jest kompromitacja.
Tamtego roku zrozumiałem, że żyje się tu i teraz. Moja matka miała obsesje na punkcie edukacji. Uważała, że dzieciństwo i czas dojrzewania, to przygotowanie do życia, które zaczyna się później. Nagle dotarło do mnie, że tak nie jest. Życie dzieje się nieustannie. W każdej chwili możemy pokierować swoim przeznaczeniem. To wielkie odkrycie było dla mnie prawdziwym szokiem.
Niektórych rzeczy się wstydzę, ale nie żałuję. – Żałować za grzechy – żąda kapłan na spowiedzi. A ja sądzę, że jeśli człowiek wie, że popełnił grzech, nie usprawiedliwia tego i stara się nie popełniać tego grzechu po raz drugi, to już jest wystarczający sakrament pokuty.
Współczesny ancien regime jest raczej tylko komediantem porządku światowego, którego prawdziwi bohaterowie są martwi.(...) Aktualny nacisk musi stać się silniejszy poprzez dodanie świadomości nacisku, wstyd musi być większy poprzez jego upublicznienie.
Administracja Busha od początku broniła interesów ludzi najbogatszych, lekceważyła ochronę środowiska i działała w sposób skrajnie nieodpowiedzialny w polityce finansowej. Obronie interesów najbogatszych służyły cięcia podatkowe. Interesom korporacyjnym – polityka, którą nazywam „wyciśnijmy z Ameryki, ile się da”. Jej przejawem jest dążenie do eksploatacji złóż ropy nawet tam, gdzie przynosi to katastrofalne skutki dla środowiska – np. na Alasce. Taką politykę może prowadzić tylko ktoś, kogo nie obchodzą przyszłe pokolenia Amerykanów, kto ma na uwadze jedynie interesy korporacji.
Ja jestem dzieckiem pegeeru i nie wstydzę się tego. W 80% w 1989 r. pegeery przynosiły już zyski w Polsce. Były kuźnią nowych technologii.
Tak, proszę państwa, trzeba to wyjaśnić, bo tenże jegomość, Balcerowicz, w PZPR był, na stypendia jeździł na Zachód. Nie Lepper, Lepper był w PZPR i nigdy się tego nie wstydził. 2 lata w swoim życiu był i nie wstydzę się dzisiaj powiedzieć tego, że byłem. Tylko ja nie byłem nigdy nawet nikim w POP, żebyście wiedzieli. Nigdy. A Balcerowicz, proszę państwa, sekretarz, Balcerowicz na stypendia zachodnie wtedy jeździł.
Rozmawialiśmy o tym z Fidelem Castro. Możemy wyleczyć na Kubie do 150 tys. Amerykanów rocznie. Zbyt wielu traci wzrok dlatego, że nie zajęto się nimi na czas.
To początek nowego okresu w dziejach Ameryki. Uświęciliśmy zasadę, że każdy powinien mieć pewne podstawowe bezpieczeństwo w zakresie opieki zdrowotnej.
Wydaje mi się, że wielką zasługą AWS jest także uporządkowanie polskiej sceny politycznej. Na marginesie polityki znaleźli się na szczęście Janusz Korwin-Mikke, Leszek Moczulski, Antoni Macierewicz i paru innych. Najprawdopodobniej też niezawodny w destrukcji Lech Wałęsa ze swoją nieproszoną pomocą. Dziś, gdy w polityczny niebyt odchodzą Słomka i Łopuszański – można tylko odetchnąć z ulgą: Bogu niech będą dzięki.