Kabaret popełnił samobójstwo, przenosząc się na stadiony, do amfiteatrów i hal sportowych. Kiedyś to było spotkanie bardzo kameralne: wieczór na 150, góra 200 osób.
Niektórych rzeczy się wstydzę, ale nie żałuję. – Żałować za grzechy – żąda kapłan na spowiedzi. A ja sądzę, że jeśli człowiek wie, że popełnił grzech, nie usprawiedliwia tego i stara się nie popełniać tego grzechu po raz drugi, to już jest wystarczający sakrament pokuty.
Jak ja cię lubię, jesteś fajny facet, ale jest XXI w. i Rosja nie mogła zachować się inaczej z jej punktu widzenia.(...) Bestii nie przyciska się do muru, bo ona macha łapami. A Saakaszwili przycisnął bestię do muru – popełnił młodzieńczy błąd.
Jan Maria Rokita popełnił bardzo ciężkie przestępstwo przeciwko demokracji. Poza mordami to jest najcięższe przestępstwo, jakie w ogóle można popełnić.
W rządach Jarosława Kaczyńskiego były dwa etapy. Pierwszy taki, w którym był wielkim zwolennikiem wideoloterii i otworzenia kilkunastu (...). I tworzono ustawę pisaną przez Totalizator i tu przyznał się premier do błędu. Powiedział, że to był błąd, który popełnił, że pozwolił na tą sytuację i potem wejście do gry Zyty Gilowskiej i całkowita odmiana polityki i strategii wokół hazardu
Wiesz, co by było, gdyby te ściany miały uszy? Popełniłyby samobójstwo.
Niemcy dużo się z nami bawili, dla mnie to były jaja. Niemcy grali sobie z nami ot tak, potraktowali nas bardzo lightowo.
Samobójstwo (...) przecież nie można go uważać za nic innego, jak tylko za słabość, bo oczywiście łatwiej jest umrzeć niż mężnie znosić życie pełne udręki.
Nie no, nie chodzę do spowiedzi, bo zrobiłam kiedyś test, rozumiesz, temu panu w konfesjonale – i przychodziłam co pięć minut ja i mówiłam ciągle coś innego, a on mi zawsze dawał mi tą samą pokutę, rozumiesz? Gościu po prostu mnie tak zdenerwował, że się w pale nie mieści, później poszłam i mówię, że chce popełnić samobójstwo, bo mam problemy, a on: „Aaa... to takie tam ekscesy w ogóle wieku młodzieńczego”. Dlatego nie chodzę, a poza tym w tym konfesjonale zawsze śmierdzi alkoholem. A my się alkoholem brzydzimy, wiadomo!
Moje pierwsze zapoznaniem z Angielskim Futbolem miało miejsce w 1990 roku kiedy byłem tam pracując nad Robin Hoodem i zostałem zaproszony na mecz Arsenalu. Oglądałem sport przez całe życie w Ameryce, nie ma porównania w kwestii emocji które były na stadionie tamtego dnia. Nigdy tego nie zapomnę.
Jest piękny, ładny, cudowny, jest jak… Titanic. Trzeba zobaczyć czy będzie płynął prosto czy będzie miał problemu z zarobieniem na siebie.