Ameryka została ustanowiona nie dla tworzenia bogactw, lecz dla realizowania wizji, dla wcielania ideału – dla odnajdywania i podtrzymywania wolności ludzkiej.
Do 2021 r. władza w Rosji została całkowicie przejęta przez FSB. Po raz pierwszy w historii świata władza w państwie nie należała do monarchy, nie do dyktatora, nie do partii politycznej, ale do służb bezpieczeństwa państwa.
To, co działo się wtedy w Polsce, odbierałam w sposób zapośredniczony. I to niezależnie od faktu, że dotyczyło to moich bliskich, przyjaciół i żydowskiej części mojej rodziny, która zdecydowała się wtedy na emigrację; jedynej rodziny, która została mi z gałęzi mojego ojca, czyli ciotki i jej bliskich. Wielu moich znajomych trafiło do więzienia, ale w marcu, kiedy się tam znaleźli, przeżywałam jeszcze w Czechach euforie Praskiej Wiosny. Stała się ona dla mnie, podobnie jak dla Czechów i Słowaków, przeżyciem pokoleniowym. Praska Wiosna i jesień po sowieckiej inwazji wojsk układu warszawskiego były ogromnie ludycznym wybuchem swobody, wręcz karnawałem, jak to ujął Kundera.
Z łaski Boga przez was królem waszym obrany zostałem; przybyłem za waszymi prośbami, waszymi głosami. Przez was korona została na ma głowę włożona, zatem jestem królem waszym ani nie urojonym, ani nie malowanym. Chcę panować i rządzić i ani nie ścierpię, aby ktoś z was w tym mi przeszkadzał...
Jestem tu dziś, by domagać się sprawiedliwości dla mojego ludu i pomocy obiecanej mi osiem miesięcy temu, kiedy pięćdziesiąt narodów stwierdziło, że została dokonana agresja. Nikt inny nie może skierować apelu narodu etiopskiego do pięćdziesięciu państw (…) Może ustalam precedens będąc pierwszą głową państwa zwracającą się do Ligi, ale z pewnością bezprecedensowe jest, że naród, ofiara niegodziwej wojny, znajduje się w niebezpieczeństwie pozostawienia na łasce agresora (…). Twierdzę, że problem przedstawiony dzisiaj w Lidze ma znacznie szerszy zasięg niż tylko zniesienie sankcji. Nie dotyczy on tylko agresji Włoch. Ma on charakter zbiorowy. Dotyczy on samego istnienia Ligi Narodów (…). Chodzi tu o moralność międzynarodową (…). Przedstawiciele świata, przyjechałem do Genewy, by wyjaśnić wam najboleśniejszy obowiązek głowy państwa. Jaką odpowiedź mam zanieść memu ludowi? (…). My dziś. Wy jutro.
W Polsce mamy rekordowo niską frekwencję. Jak mówił Lepper, cokolwiek by do urny włożyć, i tak wyjdzie Balcerowicz. Aktywność wyborcza jest w grupach zamożniejszych wyższa niż w tych uboższych. Scena polityczna została zabetonowana. Jak nie ma się masy pieniędzy, które dostają parlamentarne partie, jak są progi wyborcze, to wedrzeć się na rynek polityczny jest bardzo trudno. Nie wystarczy mieć rację.
Teatr jest miejscem, w którym sprawdzam swoje rzeczywiste umiejętności zawodowe. Jest to również jedyne miejsce, w którym widz jest współuczestnikiem procesu tworzenia. Teatr dzisiejszy wymaga od nas zupełnej zmiany warsztatu, zmiany konwencji. W tej chwili już nie da się porozumiewać z widzem ponad tekstem czy ponad rolą. Brechtowskie 'stanie z boku' już nie funkcjonuje. Widz musi zostać przeze mnie porwany.
Istnieje zasadniczy problem wyboru, przed którym opozycja, już nie opozycja, tylko jako siła rządowa staje, mianowicie czy realizować to, co wylicytowała w kampanii wyborczej, a wylicytowała bardzo wysoko [...] Ilość obietnic, która została złożona jest, moim zdaniem, ponad rozsądne możliwości tej gospodarki.
To wszystko stało się bardzo nagle i bardzo przypadkowo (…) Wracając z uniwersytetu wstąpiłam z koleżanką do baru mlecznego, do którego nigdy wcześniej nie chodziłam. Posilał się tam akurat fotoreporter ,,Dookoła świata”, Barącz, który przyjechał do naszego miasta, by zrobić zdjęcia jakiejś dziewczyny w związku z konkursem "Gwiazda tygodnia". No i stało się. Sfotografował mnie.
Powinien istnieć elastyczny rynek pracy, nie za duża ochrona przez zwolnieniami, by przedsiębiorstwa chciały zatrudniać. Najlepiej, żeby nie było płacy minimalnej lub przynajmniej by nie była zbyt wysoka, gdyż wówczas część najniżej kwalifikowanych pracowników nie znajduje pracy. I oczywiście jak najmniejsze obciążenia podatkowe i regulacyjne, które mogłyby zniechęcać pracodawców do tworzenia miejsc pracy.
Doświadczyliśmy tych samych okresów restauracji co inne kraje, ale nie doświadczyliśmy żadnej rewolucji. (…) Tylko raz przebywaliśmy w towarzystwie wolności, w dniu kiedy została zaaresztowana.