Umieść ten obrazek na swojej stronie / blogu, kopiując kod html poniżej, a co 10 minut pojawi się losowy cytat z tej kategorii:
Zupełnie nie boję się Rosji. Nie widzę z jej strony żadnego zagrożenia. Zmiany w Rosji będą zmierzać w kierunku stabilizacji i demokracji. Ale droga jaką Rosja ma do przebycia będzie niewspółmiernie dłuższa niż ta jaką przeszły kraje Europy Wschodniej.
W imię prawdziwej przyjaźni z Rosją należy z nią rozmawiać jak równy z równym (…). Szacunek do Rosji nie powinien nam pozwalać na to, aby traktować ją jak upośledzonego, chorego czy jak dziecko, które wymaga specjalnej troski i którego kaprysy, choćby nie wiem jak niebezpieczne, należy rozumieć i tolerować.
Istnieje w Rosji liczna kategoria ludzi, którzy traktują ją jako jedno z głównych swoich zadań atakowanie innych za brak zmysłu praktycznego. Czynią to zawzięcie, z natrętnością much. Oskarżają wszystkich oprócz siebie.
Rosja nie była ani Zachodem ani Wschodem. Rosja była oddzielnym kontynentem, oddzielną cywilizacją, których było kilkanaście na Ziemi. Np. cywilizacja Chińska, Indyjska, Muzułmańska, nie było ich więcej niż kilkanaście.
Ze śmieci, z niczego, stali się miliarderami którzy niczego dla Rosji nie zrobili. Chapnęli to co im bezpłatnie, lub prawie bezpłatnie dali. Chapnęli i stali się miliarderami.
U nas to nazywało się polityczna klasa, to kilkuset ludzi którzy ogłosili: jestem profesjonalnym politologiem, jestem ekspertem od prawa, wy trzymacie nos w swojej czarną ziemię a my za was zdecydujemy.
Wydawałoby się, że w ciągu tysiąca stu lat istnienia Rosji jako państwa popełniono, wiele złych i strasznych czynów! Ale czy wśród nich był kiedykolwiek tak wielomilionowy czyn, jak ten: oszukać własnych żołnierzy i ogłosić ich zdrajcami?
Żeby utrzymać wielkie przestrzenie, Rosjanin musi utrzymywać wielkie państwo, na utrzymanie wielkiego państwa wydaje on swoją energię, której nie wystarczy już na nic więcej – na organizację, na gospodarność itd. Ale wydaje energię na państwo, które go zniewala i gnębi.
Zachód, który Rosję fascynuje, ale i napawa lękiem, gotów jest zawsze przyjść jej z pomocą, choćby w interesie własnego spokoju. Zachód odmówi innym, ale Rosji pomoże zawsze.
Jednym z celów tych operacji było stworzenie człowieka wykorzenionego, wyrwanego ze swojej kultury, ze swojego otoczenia i pejzażu, a tym samym bardziej bezbronnego i posłusznego wobec nakazów reżimu.
Jak został zbudowany komunizm? Komunizm zbudował Stalin przy pomocy bezprizornych. Miliony osieroconych, głodnych i bosych dzieci błąkało się po drogach Rosji. Kradli co się dało. Stalin zamknął ich w internatach. Tam nauczyli się nienawiści, a kiedy dorośli, zostali ubrani w mundury NKWD. NKWD trzymało naród w zwierzęcym strachu. Ot, i masz komunizm.
Piotr Wielki przerąbał okno od zachodu i wpuścił do stęchłej Rosji powiew świeżego powietrza, teraz my otworzymy do Europy okno od wschodu, a z niego wyrwie się niszczący huragan.
Siedziałem w Moskwie i czekałem na akredytację dziennikarską, gdy powiedzieli mi, że ktoś taki zapiernicza ze Wschodu na Zachód do Moskwy, aby w stolicy, na Placu Czerwonym, odprawić rytuał przegnania demona, który zagnieździł się na Kremlu. No to mówię sobie: „no, nie – takiego człowieka muszę poznać”. Na piechotę szedł z Jakucji do Moskwy, rozumiesz?! No to wyszedłem mu naprzeciw, a gdy spotkaliśmy się na drodze, zwyczajnie podszedłem i powiedziałem – „Aleksandrze, czy mogę iść z Tobą?” „Zasuwaj. Tu każdy może, jesteśmy tu oazą wolności”
- W Rosji ludzie dzicy, bardzo agresywni. Jak w głuszy samochód nawali, a noc idzie, od razu w głąb lasu. Tam stawiać namiot.
- Zima za pasem.
- Do lasu, mówię. Do wilków, nie do ludzi.