Dam mu syna o złocistych włosach, który kiedyś zostanie królem, największym, jaki kiedykolwiek żył. Będzie dzielny jak wilk i dumny jak lew. Arya skrzywiła się. - Z pewnością nie, jeśli będzie miał Joffreya za ojca - powiedziała.
Nie każdy jest tym, kim się wydaje, a książę ma szczególnie wiele powodów do ostrożności...ale jeśli zawędrujesz tą drogą zbyt daleko, nieufność cię zatruje, uczyni skwaszonym i pełnym obaw. (...) Najlepiej jest wybrać pośrednią drogę. Zaczekaj, aż ludzie zasłużą na twe zaufanie wierną służbą...ale gdy już to się stanie, bądź hojny i wyrozumiały.
Moi najbardziej zaufani doradcy to eunuch i najemnik, a moja ukochana to kurwa. I jak to o mnie świadczy?
Spiski wewnątrz spisków, ale i tak wszystkie drogi prowadzą do smoczej paszczy.
Moją bronią jest umysł. Mój brat ma swój miecz, król Robert młot, a ja mam umysł...
Strach ratuje ludziom życie, ponieważ na świecie jest pełno zdrad i podstępów.
- A co, jeśli przyjdą wilki?
– Poddaj się – poradziła Arya.
- Rzecz jasna nie można też zapomnieć o propozycji lorda Karstarka, który zaoferował rękę swojej córki człowiekowi, który przyniesie mu twoją głowę.
- A twój kozioł oczywiście zrozumiał to na odwrót.
Pyp, pomóż mi dojść do klatki. Grenn, Mur należy do ciebie.
- Do mnie? - zapytał Grenn.
- Do niego? - zawołał Pyp.
Trudno było określi, który z nich jest bardziej przerażony.
- Widzisz, słodka siostro? Wszędzie szukałaś Tyriona, a on cały ten czas ukrywał się w macicy Lollys.
Kiedy ludzie muszą żyć jak szczury w ciemnościach pod ziemią, szybko zapominają o litości, tak samo jak o mleku i miodzie.
- Stark, nosisz swój honor niczym zbroję. Wydaje ci się, że cię chroni, ona tymczasem ciąży ci tylko i utrudnia ruchy.
Gdzieś na górze z pewnością było słychać śmiech bogów.
Kochałem dziewczę piękne jak lato, co miało słońce we włosach...
Jest równie wredna jak brzydka, a nikt nie jest od niej brzydszy.