Miłość okazuje się na różne sposoby. Mimo, że jego sposób jest całkowicie inny od mojego, to dalej jest miłość.
Łamani będą w słońcu, aż słońce się złamie
A śmierć utraci swoją władzę.
Seks (...). Z jednej strony chciałabym się przekonać, o co tyle hałasu. To musi być nie byle co, skoro ma tak wielkie znaczenie w życiu całej ludzkości. Z drugiej - przeraża mnie, bo jeśli okaże się, że nie lubię seksu, będę trochę rozczarowana ludzkością jako taką.
To prawdziwe życie, a w prawdziwym życiu musisz urobić się po łokcie, jeśli chcesz mieć swój happy end!
Kiedyś, myśląc o swoim życiu, dzieliłam je na dwa okresy: przed pożarem i po pożarze.
Już tego nie robię. Nie dlatego, że dojrzałam. W gruncie rzeczy wręcz przeciwnie, ponieważ obecnie swoje życie dzielę na etapy przed Bentonem Jamesem Kesslerem i po Bentonie Jamesie Keslerze.
Nie cierpię lodów. Ani jogurtów.
A już najbardziej nie cierpię jogurtów podszywających się pod lody.
Bez słowa protestu biorę jednak laptop i kluczyki i idę za nią, nieważne, dokąd mnie prowadzi.
W końcu dochodzę do wniosku, że łatwiej jej mówić ludziom to, co chcą usłyszeń, niż przykrą prawdę.
Nigdy jeszcze żadna dziewczyna nie wzdychała tyle z mojego powodu. Chociaż to nie ten rodzaj westchnień, które sprawiają, że facet chodzi dumy jak paw. Te westchnienia raczej każą mu się zastanowić, co robi nie tak.
To najgorszy moment, żeby się rozpłakać, ale łzy chyba nie są znane z odpowiedniego wyczucia czasu.
Moje wady są tym, co budzi mnie każdego ranka i co nie pozwala mi zasnąć w nocy.
Gdyby kłamstwa były napisane, wymazałbym je
Ale są wypowiedziane; wyryte.
W rekonwalescencji prawdy, krzyczę swoje
zadośćuczynienie grzechów.
Pozwól mi żałować za swoje grzechy przy twojej skórze.
Muszę zmusić się do tego, by przeżyć życie, zanim te, którym żyję, mnie pochłonie.
[...] Cztery lata zajęło mi zakochanie się w nim.
Wystarczyły cztery strony, bym się odkochała.
Tyle że nie chciałabym być w związku, o który musiałabym żebrać. Nie wyobrażam sobie bycia z kimś, jeśli istnieje choć cień prawdopodobieństwa, że w grę wchodzi ktoś trzeci. Miłość to sprawa między dwojgiem osób. Jeśli jest inaczej, lepiej się wycofać, niż brnąć dalej.
Zostać zranioną w pożarze? Zdarza się.
Stracić karierę? Zdarza się.
Stracić miłość swojego życia na rzecz wdowy z dzieckiem? Zdarza się.
Ale kiedy wszystko w Tobie krzyczy "Odwróć wzrok!", to właśnie inni będą robić.