Ale z jakiegoś powodu jedyne, co łagodzi ból spowodowany przez tego mężczyznę, to właśnie ten mężczyzna.
Powstrzymywanie serca od wybaczenia komuś, kogo kochasz, jest tak naprawdę o wiele trudniejsze niż samo wybaczenie..
Jesteś moją żoną - mówi łamiącym się głosem. - Powinienem cię chronić przed potworami, a nie być jednym z nich.
- Ostrzegałaś mnie. Mówiłaś, że jeden raz mi nie wystarczy. Że jesteś jak narkotyk. Zapomniałaś tylko dodać, że nic nie uzależnia bardziej od ciebie.
Myślę o tym, że czasami, bez względu na to, jak bardzo jesteśmy przekonani, że nasze życie potoczy się w określonym kierunku, cała ta pewność może odpłynąć wskutek zwykłej zmiany prądów.
Dorastając, często zastanawiałam się, co się dzieje w głowie mojej mamy, gdy ojciec zrobi jej krzywdę. Jak może kochać człowieka, który ją bije. Regularnie. I regularnie obiecuje, że nigdy więcej tego nie zrobi. A potem znowu ją bije. To okropne, ale teraz ją rozumiem.
[...] czy nie właśnie o to chodzi? O poświęcenie się dla osoby, którą lubisz, żeby była szczęśliwa?
[...] myślałam o naszym kraju i całym świecie, o tym, jakie to popieprzone, że ludzie nie robią czegoś więcej siebie nawzajem.
Według mnie najlepsze rozmowy to te, w których nie ma prawdziwych odpowiedzi.
Nikt nie jest wyłącznie zły albo wyłącznie dobry. Niektórzy muszą bardziej się starać, by zdusić w sobie zło.
- Jeśli w przyszłości...jakimś cudem znowu będziesz w stanie się zakochać...zakochaj się we mnie - przyciska usta do mojego czoła. - Nadal lubię cię bardziej niż innych, Lily. To się nigdy nie zmieni.
Nie wiem, czego boję się bardziej. Patrzenia, jak wyjeżdża, czy samolubnego błagania go, żeby tego nie robił.
- Czy lekarze powinni palić trawę?
(...)
- Pewnie nie. Ale gdybyśmy od czasu do czasu sobie na to nie pozwalali, to wierz mi, o wiele więcej z nas skakałoby z takich dachów.
Czasami... kiedy naprawdę za nim tęsknię.. .tłumaczę sobie, że chyba nie było aż tak źle. Że chyba mogłabym wytrzymać te najgorsze chwile, żeby móc go mieć w tych najlepszych.
Przytulił mnie i tak mocno całował, że pomyślałam, że umrę, jeśli mnie wypuści. Ale nie umarłam. Wypuścił mnie i zostałam tutaj. Nadal żyję. Nadal oddycham. Chociaż z trudem.
Czasami nawet dorosłe kobiety potrzebują matczynej pociechy, żeby móc zrobić sobie przerwę od ciągłego bycia silną.
Większość rzeczy potrzebuje mnóstwa troski, by przetrwać. Ale niektóre, na przykład drzewa, są dość silne, by polegać wyłącznie na sobie.