Dramat w dwóch aktach. Tematem utworu jest zakład Boga z Mefistofelesem, o duszę tytułowego doktora Fausta.
Na początku był czyn!
Na cóż tworzenie wieczne, na cóż uganianie, jeśli stworzone pada w nicości otchłanie?!
Myślisz, że sam popychasz, a to ciebie pchają.
Błądzi człowiek, póki dąży!